Przedstawiciele środowisk polonijnych, którzy spotkali się w czwartek w Londynie z prezesem PiS Jarosławem Kaczyńskim, podkreślali, że mówili m.in. o obawach dotyczących negocjacji w sprawie wyjścia W. Brytanii z UE i rozwoju polskich szkół sobotnich.

"Wręczyliśmy prezesowi tradycyjną angielską herbatę - nie tylko dlatego, że znajdujemy się w Londynie, ale też dlatego, że wierzymy, że ta tradycyjna herbata przeniesie się na Europę. Mieszkając w Anglii coraz bardziej rozumiemy, że Europa powinna wyznawać tradycyjne wartości i pan premier obiecał, że tak jak walczył, tak będzie nadal - żeby to była Europa tradycyjnych wartości" - mówił w rozmowie z polskimi mediami Sławomir Wróbel z konserwatywnej organizacji Great Poland i współautor programu TVP Polonia "Magazyn z Wysp".

Jak dodał, rozmówcy zwrócili także uwagę Kaczyńskiego na to, że "Polacy powoli stają się zakładnikami negocjacyjnymi" w dyskusjach dotyczących planowanego wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Według relacji Wróbla, prezes PiS "powiedział, że to jeden z głównych punktów, o których chce rozmawiać z premier May". "Nic o nas bez nas" - podkreślił.

Z kolei Irena Perkins, inna uczestniczka spotkania, powiedziała, że rozmowa z szefem PiS "przebiegła w uroczej atmosferze". "Wymienialiśmy nasze poglądy na temat potrzeb Polaków i działalności Polaków tutaj: co mamy robić, w czym rząd polski może nam pomóc" - opowiadała dodając, że wśród kluczowych zagadnień pojawiły się "sprawy socjalne, ubezpieczenia społeczne, ale też szkoły polskie, żeby je usprawnić w związku z nową ustawą o nauczaniu polskiego".

Po rozmowach z przedstawicielami Polonii Kaczyński wyjechał na Downing Street, gdzie spotkał się z brytyjską premier Theresą May.

Z Londynu Jakub Krupa (PAP)