Funkcjonariusz Biura Ochrony Rządu, który został ranny w wypadku w Oświęcimiu przebywa jeszcze w szpitalu i pewnie przez jakiś czas będzie musiał być pod obserwacją lekarzy na rehabilitacji - poinformował w piątek rzecznik rządu Rafał Bochenek.

Jak dodał Bochenek, funkcjonariusz BOR będzie przebywał w Wojskowym Instytucie Medycznym w Warszawie. "Będzie pod właściwą, fachową opieką lekarzy. Tutaj również już przechodzi rehabilitację, jest pod troskliwą opieką lekarzy, profesjonalistów, którzy tutaj pracują" - zaznaczył Bochenek.

Podkreślił również, że premier Beata Szydło, która w piątek wieczorem opuściła szpital, poprowadzi w najbliższy wtorek posiedzenie Rady Ministrów. Zaplanowano także konferencję prasową.

Szefowa rządu trafiła do szpitala w zeszły piątek po wypadku samochodowym w Oświęcimiu. Oprócz premier ranni zostali w nim także dwaj funkcjonariusze BOR.

We wtorek prokuratorski zarzut w tej sprawie usłyszał Sebastian K., 21-letni kierowca fiata seicento, które uderzyło w pojazd z Beatą Szydło na pokładzie. Premier przebywała na leczeniu w warszawskim Wojskowym Instytucie Medycznym.