Największy w Polsce, śląski okręg ZNP w środę oficjalnie rozpocznie zbiórkę podpisów pod wnioskiem o przeprowadzenie ogólnopolskiego referendum ws. reformy edukacji na swoim terenie. Tego dnia na katowickim rynku będą zbierane podpisy w tej sprawie.

Ogólnopolska zbiórka podpisów na rzecz referendum ruszyła 31 stycznia. Pomysłodawcą przedsięwzięcia jest Związek Nauczycielstwa Polskiego.

W skład 15-osobowego komitetu inicjatywy obywatelskiej ws. referendum weszli przedstawiciele partii, stowarzyszeń, organizacji i ruchów społecznych, m.in. ruchu "Rodzice przeciwko reformie edukacji", koalicji "Nie dla chaosu w szkole", Krajowego Porozumienia Rodziców i Rad Rodziców, Społecznego Towarzystwa Oświatowego, Krajowego Forum Oświaty Niepublicznej, OPZZ, PO, Nowoczesnej, PSL, Razem i Inicjatywy Polska.

W poniedziałek przedstawiciele części z tych organizacji spotkali się w Katowicach, by poinformować o działaniach planowanych na terenie śląskiego okręgu ZNP. "Jesteśmy bardzo dużym okręgiem ZNP, największym w Polsce; mamy prawie 40 tys. członków, więc myślę, że to też będzie miało wpływ, a znając już zaangażowanie państwa, z których większością od niedawna współpracujemy, myślę że uda nam się zdobyć dużą liczbę podpisów" - mówiła prezes okręgu Jadwiga Aleksandra Rezler.

B. minister edukacji, wiceprzewodnicząca sejmowej komisji edukacji, Krystyna Szumilas (PO) zaznaczyła, że ugrupowania angażujące się w zbiórkę będą prowadziły ją "razem, w różnych miejscach". Akcentowała przy tym, że w woj. śląskim, obok ciężkiej pracy, jedną z kluczowych wartości jest edukacja - dająca szansę na "rozwijanie skrzydeł".

"Niestety ta deforma (...) obcina skrzydła i nauczycielom i uczniom i rodzicom. Nie daje szansy, aby młode pokolenie mogło się rozwijać, żeby mogło pracować, funkcjonować w szkole dobrze wyposażonej, przygotowanej, uporządkowanej. Reforma przynosi chaos; spowoduje, że umiejętności polskich uczniów będą gorsze" - diagnozowała Szumilas. Posłanka PO Izabela Leszczyna za "najgorsze" w reformie uznała, "że PiS kradnie polskim dzieciom rok kształcenia ogólnego".

Sosnowiecki radny i członek rady wojewódzkiej SLD Tomasz Niedziela przekonywał, że "to, co wydarzy się po deformie PiS-u, skupi uwagę samorządów w najbliższych latach tak naprawdę na ograniczeniu wydatków i nakładów na edukację" - zamiast np. na poprawianiu szkolnego wyposażenia. Jak mówił samorządy – wbrew obietnicom rządu – borykają się z perspektywą zwolnień nauczycieli, a za dwa-trzy lata staną przed problemem związanym z budynkami likwidowanych szkół. W Sosnowcu, według Niedzieli, kwestia dotyczy obecnie dwóch takich obiektów (w jednym tworzone ma być nowe liceum).

Obok PO, SLD i Razem, śląski okręg ZNP podpisał porozumienia ws. wspólnej zbiórki podpisów ws. referendum z regionalnymi organizacjami PSL, Nowoczesnej, Inicjatywy Polska, a także OPZZ i KOD.

Aby złożyć obywatelski wniosek o przeprowadzenie ogólnopolskiego referendum, jego inicjatorzy muszą zebrać co najmniej 500 tys. podpisów osób popierających tę ideę. Uchwałę w sprawie referendum ogólnokrajowego Sejm podejmuje większością głosów, w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.

Reforma edukacji, w ramach której zmieniona zostanie m.in. struktura szkół, rozpocznie się od roku szkolnego 2017/2018. W miejsce obecnie istniejących typów wprowadzone zostaną stopniowo: 8-letnia szkoła podstawowa, 4-letnie liceum i 5-letnie technikum oraz dwustopniowe szkoły branżowe; gimnazja mają zostać zlikwidowane.

1 września 2017 r. uczniowie kończący w roku szkolnym 2016/2017 klasę VI szkoły podstawowej staną się uczniami VII klasy szkoły podstawowej. Rozpocznie się tym samym stopniowe wygaszanie gimnazjów - nie będzie już do nich prowadzona rekrutacja.