Na 28 lutego wyznaczony został termin rozprawy Trybunału Konstytucyjnego w pełnym składzie ws. zmiany ustawy o kuratorach sądowych - poinformowano w piątek na stronie TK. Wcześniej - w październiku i listopadzie ub.r. - rozprawy dwukrotnie nie doszły do skutku.

"Rozprawie będzie przewodniczyć prezes TK Julia Przyłębska, która będzie także sędzią sprawozdawcą" - poinformował Trybunał. To pierwsza sprawa wyznaczona na pełny skład TK po powołaniu sędzi Przyłębskiej na funkcję prezesa Trybunału.

Chodzi o nowelizację, która miała określić zasady tworzenia sekretariatów kuratorskich przy sądach. Prezydent Andrzej Duda skierował ją do TK - przed podpisaniem - w sierpniu 2015 r.

Po raz pierwszy rozprawę w tej sprawie odroczono 25 października. TK podjął wówczas taką decyzję z powodu nieobecności przedstawiciela prezydenta. "Pan prezydent nie wysłał swojego przedstawiciela, gdyż ta sprawa powinna być rozpatrywana w pełnym składzie Trybunału Konstytucyjnego. Tymczasem ówczesny prezes Andrzej Rzepliński podjął bezprawną decyzję o niedopuszczaniu do orzekania trzech sędziów: Henryka Ciocha, Lecha Morawskiego i Mariusza Muszyńskiego" - informował wówczas szef biura prasowego Kancelarii Prezydenta Marek Magierowski.

"Nieobecność przedstawiciela prezydenta uniemożliwiła nam wydanie wyroku, natomiast w interesie publicznym jest niewątpliwie, aby taki wyrok zapadł. W przeciwnym razie ta ustawa będzie dalej pozostawała w zawieszeniu" - mówił w listopadzie zeszłego roku wiceprezes TK Stanisław Biernat.

Kolejny termin rozprawy Trybunał wyznaczył na 29 listopada. Wówczas - jak informował TK dzień przed zaplanowanym terminem - rozprawę odwołano w związku z "niedyspozycją zdrowotną" sędzi sprawozdawcy Julii Przyłębskiej.

W sprawie chodzi o sposób uchwalenia nowelizacji ustawy o kuratorach sądowych i prawidłowość rozpatrzenia przez Sejm poprzedniej kadencji poprawek Senatu do tej ustawy. W uzasadnieniu wniosku prezydent wskazał, iż analiza przebiegu procedury ustawodawczej w zakresie trybu rozpatrzenia przez Sejm poprawek senackich do przedmiotowej ustawy wzbudziła poważne zastrzeżenia co do dochowania konstytucyjnych standardów procesu legislacyjnego. (PAP)