Chcemy to zostawić siłom społecznym, które nas popierają - powiedział szef klubu PiS Ryszard Terlecki pytany o organizację ewentualnego marszu poparcia dla PiS. Wiceprezes PiS Joachim Brudziński zdementował informacje, że do demonstracji miałoby dojść 7 stycznia.

"PiS nie organizuje 7 stycznia żadnej manifestacji poparcia. Być może jest to celowa dezinformacja" - napisał Brudziński na Twitterze.

Jak dodał, zapowiedziały gotowość włączenia się "w przygotowania do tej akcji" Solidarność, Radio Maryja, Kluby Gazety Polskiej. "Informacja ta będzie podana odpowiednio wcześniej" - zapowiedział Brudziński.

Szef klubu PiS Ryszard Terlecki w środę w TV Republika był pytany o możliwość zorganizowania demonstracji w drugiej połowie stycznia. "Z wszystkich stron mamy sygnały, że bardzo wiele osób chciałoby zademonstrować swoje poparcie dla rządu i domagają się od nas wyznaczenia jakiegoś terminu. Nie chcemy tego robić. Chcemy to raczej zostawić siłom społecznym, które nas popierają" - podkreślił.

"Ale taka potrzeba istnieje i to jest najważniejszy powód, dla którego zapewne dojdzie do takiej manifestacji" - dodał Terlecki.