Iran dokona przeglądu współpracy z oenzetowską Międzynarodową Agencją Energii Atomowej (MAEA) w związku z wszelkimi "niesprawiedliwymi działaniami" europejskich mocarstw - oświadczył przewodniczący irańskiego parlamentu Ali Laridżani.

"Mówimy otwarcie, że jeśli europejskie mocarstwa z jakiegokolwiek powodu zastosują niesprawiedliwe podejście przy korzystaniu z mechanizmu (rozstrzygania) sporów, poważnie ponownie rozważymy naszą współpracę z Międzynarodową Agencją Energii Atomowej" - zapowiedział Laridżani.

We wtorek Francja, Wielka Brytania i Niemcy uruchomiły mechanizm rozstrzygania sporów w ramach umowy nuklearnej z Iranem z 2015 r., który może doprowadzić do nałożenia sankcji na ten kraj za łamanie postanowień porozumienia. Proces będzie nadzorował szef dyplomacji Unii Europejskiej Josep Borrell.

Paryż, Londyn i Berlin uruchomiły mechanizm w następstwie dystansowania się Teheranu od porozumienia nuklearnego - zauważa Reuters.

W maju ub.r., w rok od jednostronnego wycofania się USA z porozumienia nuklearnego i późniejszego przywrócenia przez nie amerykańskich sankcji gospodarczych na Iran, Teheran zawiesił przestrzeganie niektórych zobowiązań wynikających z tej umowy. Sygnatariuszami porozumienia, oprócz Iranu, USA, Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec, były jeszcze Chiny i Rosja.

Od maja ub.r. Iran ogłaszał stopniowe ograniczanie swoich zobowiązań, aż na początku styczniu br. oświadczył, że nie będzie już stosować się do ograniczeń wynikających z umowy: wzbogacania uranu, ilości magazynowanego wzbogaconego uranu, a także badań i rozwoju w tej dziedzinie. Władze wszelako zaznaczyły, że Iran będzie utrzymywał współpracę z MAEA, która nadzoruje przestrzeganie umowy nuklearnej, i decyzja może zostać cofnięta, jeśli USA zniosą sankcje nałożone na Teheran. Dodano, że Iran jest też otwarty na negocjacje z europejskimi partnerami.

Francja, Wielka Brytania i Niemcy utrzymują, że nadal chcą, aby porozumienie nuklearne było realizowane i, że nie przyłączają się do kampanii "maksymalnej presji" prowadzonej przez Stany Zjednoczone.

Jeżeli po zakończeniu procedury rozstrzygania sporów w ramach porozumienia nuklearnego problem nie zostanie rozwiązany, zajmie się nim Rada Bezpieczeństwa ONZ, która może na swoim poziomie zdecydować o przywróceniu międzynarodowych sankcji na Iran. W takim przypadku UE ponownie wprowadzi własne restrykcje, które były zawieszone lub zniesione po zawarciu umowy nuklearnej. (PAP)

cyk/