Państwo Islamskie przyznało się do zamachu na meczet w Arabii Saudyjskiej. W ataku w jednej z wiosek zginęło około 20 osób, a ponad 50 zostało rannych.

Do zamachu doszło w meczecie imama Alego w zamieszkałej przez szyitów wiosce Al-Kadih na wschodzie kraju. Napastnik-samobójca zdetonował ładunek wybuchowy w czasie piątkowych modłów, w których uczestniczyło około 150 osób.

To jeden z pierwszych tego typu incydentów w Arabii Saudyjskiej od czasu przystąpienia przez ten kraj do koalicji, walczącej z Państwem Islamskim. To właśnie islamiści przyznali się do dokonania zamachu. Wcześniej samozwańczy kalif Państwa Islamskiego Abu Bakr al-Baghdadi wzywał Saudyjczyków do przyłączenia się do ataków na szyitów.

Arabia Saudyjska zamieszkiwana jest głównie przez sunnitów, a to właśnie oni stanowią trzon rebelii Państwa Islamskiego. Ocenia się, że w szeregach fanatyków walczy obecnie ponad 2 tysiące Saudów. W ostatnim czasie służby Arabii Saudyjskiej aresztowały setki osób, które miały współpracować z fanatykami.