Władze w Tokio poleciły w środę ambasadorowi Syrii w Japonii opuszczenie kraju w odpowiedzi na masakrę w Huli - poinformował szef japońskiej dyplomacji Koichiro Gemba.

W ubiegłym tygodniu w Huli, w zachodniej Syrii, zginęło ponad 100 osób, w tym blisko 50 dzieci. Jak poinformował przedstawiciel ONZ ds. praw człowieka, większość zabitych to ofiary zbiorowych egzekucji przeprowadzonych przez prorządowe milicje Szabiha w wiosce Taldu na obrzeżach Huli.

Rada Bezpieczeństwa ONZ potępiła w nocy z niedzieli na poniedziałek czasu polskiego syryjski reżim za tę masakrę. Największe kraje europejskie, USA, Kanada i Australia zapowiedziały wydalenie syryjskich dyplomatów.

Od marca 2011 roku w Syrii trwają antyreżimowe protesty, które przerodziły się w zbrojne powstanie. Obowiązujący formalnie w Syrii od 12 kwietnia bieżącego roku rozejm między siłami reżimu Baszara el-Asada a powstańcami jest systematycznie naruszany.