- Gdyby wszystko poszło zgodnie z planem, kończylibyśmy już pracę. Były rozpisane dni zdjęciowe. Z końcem września 2010 r. mieliśmy zaczynać... Nie jesteśmy młodzieńcami, którzy mogą poczekać rok czy dwa - mówił niedawno Mikulski w rozmowie z "Newsweekiem". Teraz jednak ani aktorzy, ani twórcy nie są tak rozmowni. Za złamanie zakazu milczenia nałożonego przez producentów grożą słone kary finansowe.
A o czym będzie opowiadał ten film? O emeryturze byłego agenta.
- W czasach komunizmu Kloss został aresztowany. Był podejrzany o bycie podwójnym agentem i pracę na rzecz Niemiec Zachodnich. Otrzymał wyrok śmierci. Potem został jednak zrehabilitowany.