Sejm przyjął dziś ustawę o przeciwdziałaniu skutkom tegorocznej powodzi. Przewiduje ona m.in. ułatwienia w odbudowie miejsc pracy, pomoc dla gospodarstw, które znalazły się pod wodą, przedsiębiorców i pracowników z zalanych terenów.

Sejm jednogłośnie uchwalił ustawę o szczególnych rozwiązaniach związanych z usuwaniem skutków powodzi z maja i czerwca 2010 r. - za przyjęciem rządowego projektu głosowało 407 posłów. Przeszły również 4 poprawki zaproponowane podczas prac nad projektem, m.in. dotycząca bezprzetargowego zbywania nieruchomości z zasobów Agencji Nieruchomości Rolnych na potrzeby mieszkaniowe dla osób poszkodowanych przez powódź.

Ustawa ma umożliwić pomoc dotkniętym przez powódź ludziom i przedsiębiorstwom oraz zminimalizować skutki tegorocznej powodzi. Rozwiązania zawarte nowych rozwiązaniach mają pomóc m.in. osobom pracującym na zalanych terenach - ich nieobecność w pracy,o ile miała związek z powodzią, będzie usprawiedliwiona. Pracodawca zapłaci im za nieobecność do 10 dni, na poziomie minimalnego wynagrodzenia za pracę.

Pomoc z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych

Wśród nowych rozwiązań znalazła się też m.in. pomoc z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych (FGŚP) dla pracodawców, którzy ponieśli duże straty w wyniku powodzi i nie mają własnych środków na wypłatę wynagrodzeń. Z Funduszu będzie można wypłacić pracownikom pieniądze do wysokości przeciętnego wynagrodzenia - ok. 3,3 tys. zł miesięcznie. Będą to pożyczki, ale będzie można je umorzyć.

Przedsiębiorcy będą składali wnioski o pomoc dla swoich firm do wojewody za pośrednictwem szefa urzędu skarbowego, w którym rozlicza się firma. Ma to umożliwić kontrolę udzielanej pomocy. Z Funduszu Pracy, zgodnie z projektem, będą mogli być wynagradzani pracownicy przedsiębiorstw zniszczonych powodzią, jednak pod warunkiem, że pracodawca utrzyma stan zatrudnienia. Takie osoby będzie można czasowo zatrudnić przy pracach interwencyjnych przez 12 miesięcy.

Na zalanych terenach starosta będzie mógł podjąć decyzję o tym, by skierować osoby bezrobotne - w ramach prac interwencyjnych i robót publicznych - do wszelkiego rodzaju czynności związanych z usuwaniem skutków kataklizmu. Również osoby z terenów rolniczych dotkniętych powodzią będą mogły pracować przy usuwaniu jej skutków. Ich wynagrodzenia opłaci Fundusz Pracy. Rolnicy nie stracą ubezpieczenia w KRUS. Zatrudniane będą też pełnoletnie osoby z tych gospodarstw, a nie tylko ich właściciele - zapisano w ustawie.



Pomoc dla gospodarstw rolnych

Pomoc dla gospodarstw rolnych trafi do tych, w których straty wyniosły ponad 30 proc. areału lub hodowanych zwierząt - zapisano w ustawie. Pozwala ona też na wcześniejszą wypłatę unijnych dopłat dla rolników. Zgodnie z obecnymi przepisami, są one wypłacane od 1 grudnia.

Z państwowego i zakładowych funduszy osób niepełnosprawnych będzie można odbudowywać zniszczenia warsztatów terapii zajęciowej, naprawiać zniszczone miejsca pracy dla niepełnosprawnych. Będzie też możliwość przeznaczenia części środków z zakładowych funduszy socjalnych z innych firm.

Jeśli obroty przedsiębiorcy w okresie od początku maja do końca lipca 2010 r. w porównaniu z tym samym okresem 2009 r. będą niższe o ponad 15 proc., będzie on mógł uzyskać pomoc z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych na uzupełnienie wynagrodzeń pracowników i ich szkolenia.

Ustawa pozwoli też na refundowanie wypłacanego przez pracodawców ekwiwalentu dla strażaków - ochotników za udział w akcji ratowniczej, nawet jeśli mieszkają oni na terenach nieobjętych powodzią.

Gminy będą mogły otrzymać granty pokrywające cześć kosztów budowy mieszkań komunalnych dla powodzian (zwiększenie dofinansowania kosztów przedsięwzięcia z 30-40 proc. do 40-50 proc., w zależności od charakteru inwestycji). Te osoby czy wspólnoty, które zaciągnęły kredyty na remonty lub budowę, będą mogły uzyskać środki na ich spłacenie i uzyskają niskooprocentowany kredyt z Banku Gospodarstwa Krajowego.

Uproszczona procedura odbudowy zniszczonych urządzeń przeciwpowodziowych

Uproszczona została procedura odbudowy zniszczonych urządzeń przeciwpowodziowych. Zgodnie z ustawą zniesiono obowiązek uzyskania dla takich urządzeń pozwolenia wodnoprawnego. Na poziomie regionalnym będzie podejmowana decyzja o tym, czy potrzebna jest ocena środowiskowa. Jeśli będzie potrzebna, jej uzyskanie będzie również ułatwione.

Rząd przyjął projekt tej ustawy 8 czerwca i wysłał do notyfikacji do Brukseli. Komisja Europejska przysłała już pytania dotyczące projektu. Część uwag Komisji wprowadzono do ustawy podczas prac komisji nadzwyczajnej. Procedura notyfikacyjna przebiega równolegle do prac parlamentarnych.

2 lipca ustawą ma się zająć Senat.

Podczas prac w Sejmie szef doradców premiera Michał Boni zapowiedział rządowy projekt ustawy dotyczący pomocy poszkodowanym w wyniku osuwisk wywołanych opadami deszczu.



Sejm przyjął również ustawę ułatwiającą wykup gruntu na cele przeciwpowodziowe

Sejm przyjął ustawę pozwalająca na prosty i szybki wykup gruntów pod inwestycje przeciwpowodziowe: wały, poldery czy zbiorniki retencyjne. Projekt ustawy złożył marszałek Sejmu Bronisław Komorowski, wykonujący obowiązki prezydenta.

Za przyjęciem ustawy głosowało 407 posłów, nikt nie był było przeciw, a jeden wstrzymał się od głosu. Posłowie przyjęli też 6 z 7 proponowanych poprawek. Wśród nich poparcie uzyskała ta proponowana przez Jerzego Polaczka (Polska Plus), by inwestycje powstające na podstawie przyszłej ustawy były uzgadniane z planami przeciwpowodziowymi.

Zgodnie ustawą, dotychczasowe trzy etapy inwestycji przeciwpowodziowych - lokalizację, wywłaszczanie i zatwierdzanie projektu budowlanego - zostaną połączone w jedną decyzję. W odrębnym postępowaniu - w drodze negocjacji - będzie ustalana wysokość odszkodowania za wywłaszczenie nieruchomości na cele przeciwdziałania powodzi.

Projekt łagodzi wymogi administracyjne i pozwala na wywłaszczania za "słusznym odszkodowaniem" w przypadku planowania budowli, które mają chronić przed powodzią.

Ustawa wyłącza ze stosowania uchwalone plany zagospodarowania przestrzennego przy realizacji inwestycji przeciwpowodziowych. W debacie posłowie zwracali uwagę, że do tej pory jedna osoba mogła przez wiele lat blokować inwestycje przeciwpowodziowe, potrzebne ogółowi mieszkańców danego terenu.

Inwestycje przeciwpowodziowe, o których mowa w projekcie, to m.in.: poldery przeciwpowodziowe, zbiorniki retencyjne, suche zbiorniki przeciwpowodziowe, tzw. kanały ulgi, wały przeciwpowodziowe, stopnie wodne na rzekach, urządzenia wodne, które kierują we właściwy sposób ujścia rzek do morza oraz wrota przeciwpowodziowe i przeciwsztormowe.

Połączenie kilku decyzji w jedną ma znacznie przyspieszyć procedurę inwestycyjną. Obecne przepisy przewidują dwu- lub trzy-etapowy proces lokalizacji i nabywania nieruchomości na cele inwestycji przeciwpowodziowych. Pierwszym etapem jest wydanie przez właściwy organ decyzji o ustaleniu lokalizacji inwestycji. Drugi - to negocjacje z właścicielami nieruchomości; w sytuacji, gdy nie przynoszą one skutków, prawo przewiduje ich wywłaszczenie. Następnie wymagana jest decyzja o pozwoleniu na budowę.

Inwestorem, zgodnie z projektem, mają być: dyrektorzy regionalnego zarządu gospodarki wodnej, marszałek województwa, starosta, wójt, burmistrz, prezydent miasta lub partner prywatny w rozumieniu ustawy o partnerstwie publiczno-prywatnym.

Ustawa ma wejść w życie po 14 dniach od ogłoszenia w Dzienniku Ustaw.

Projekt tej ustawy marszałek Sejmu Bronisław Komorowski złożył 10 czerwca. Trafiła do komisji nadzwyczajnej, która podczas posiedzenia we wtorek przyjęła go. Sejm w środę przeprowadził drugie czytanie projektu, a w czwartek przegłosował ustawę. Teraz trafi ona do Senatu, który ma ją omawiać 2 lipca - wraz z innymi ustawami pozwalającymi na pomoc powodzianom.