Szara strefa to obecnie najbardziej palący problem branży paliwowej – takie wnioski płyną z II Spotkania Branży Petrochemicznej - Polski Rynek Paliw zorganizowanego przez firmę Information Market S.A., które odbyło się 21 czerwca w Hotelu OSSA k. Rawy Mazowieckiej.
Blisko 100 przedstawicieli firm zajmujących się importem i obrotem paliwami w Polsce wzięło udział w ożywionej i pełnej kontrowersji dyskusji na temat szarej strefy. Na spotkaniu poruszono również inne palące dla branży problemy m. in. nadal nierozwiązanej prawnie kwestii samoobsługi tankowania LPG oraz wysokich opłat za transakcje kartowe na stacjach benzynowych, które w znaczny sposób wpływają na rentowność stacji. Przedsiębiorcy wymieniali poglądy i debatowali z reprezentantami ministerstw: Finansów, Gospodarki oraz Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej, organizacji branżowych – PIPP, POPiHN, Państwowej Inspekcji Pracy, Transportowego Dozoru Technicznego.
Najwięcej pytań z sali padło na temat możliwości i pomysłów urzędników i organizacji branżowych na rozwiązanie problemu szarej strefy.
- Branża jest zaniepokojona skalą zjawiska. Od początku roku głównie ze względu na wysokie ceny paliw, szara strefa zaczęła bardzo przybierać na sile – powiedział Szymon Araszkiewicz, z Działu Consultingu firmy doradczej Information Market S.A.
Zdaniem branży paliwowej zjawisko obrotu nielegalnym paliwem może dotyczyć nawet 40 polskich firm. Jak podkreślił Leszek Wieciech, dyrektor generalny Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego do końca roku liczba takich firm może wzrosnąć ze względu na drożejące paliwo. To zwiększy ryzyko działania na rynku paliwowym, dlatego jak podkreślali przedstawiciele branży najlepiej korzystać z usług sprawdzonych dostawców.
Wojciech Bronicki, dyrektor Departamentu Podatku Akcyzowego i Ekologicznego w Ministerstwie Finansów zapowiedział, że resort zamierza przeciwdziałać temu zjawisku. Podkreślił, że temat w ministerstwie jest monitorowany i w najbliższym czasie na pewno będą podjęte kroki zmierzające do ograniczenia nielegalnego obrotu paliwami.
Obietnicę rozwiązania kolejnego nurtującego branżę problemu uczestnicy konferencji otrzymali podczas dyskusji na temat samoobsługi tankowania LPG na stacjach benzynowych. 13 lipca tego roku ma się odbyć spotkanie, które zgodnie z deklaracjami przedstawicieli Ministerstw Gospodarki oraz Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej i Transportowego Dozoru Technicznego ma zakończyć wieloletnie spory na temat warunków technicznych tankowania LPG. Obecnie problemem jest brak wyraźnych ustaleń międzyresortowych, co do zasad bezpiecznego, samodzielnego tankowania gazu przez klientów stacji. Andrzej Kolasa, zastępca dyrektora Transportowego Dozoru Technicznego wymienił szereg warunków, które umożliwiłyby samoobsługę przy tankowaniu LPG, m. in. wprowadzenie zabezpieczonego modelu pistoletu dystrybutora zgodnego z certyfikatami oraz obecność przycisku do pompy regulującego dopływ gazu oraz wydanie czytelnej, jasnej dla kierowców instrukcji obsługi dystrybutora.
Krzysztof Starzec, dyrektor spółki Statoil Poland zaapelował o jak najszybszej rozwiązanie problemu. Jego zdaniem audyt stacji powinien zdecydować, które ze stacji mają sprzęt wymagany do bezpiecznego tankowania LPG i mogą być włączone do samoobsługi. Podkreślił, że sieć Statoil zainwestowała już w bezpieczne pistolety LPG, niestety ciągły brak wytycznych doprowadził do tego, że inwestycja ciągle się nie zwróciła.
/>
/>
/>
/>