Pięciu mężczyzn podejrzanych o rekrutowanie młodych muzułmanów do walki w szeregach Państwa Islamskiego zatrzymano w Niemczech – informuje we wtorek w wydaniu internetowym gazeta „Sueddeutsche Zeitung”.

Wśród zatrzymanych jest 32-letni Abu Walaa, z pochodzenia Irakijczyk, nazywany „kaznodzieją bez twarzy”. „Ten jest najgorszy” – przytacza „Sueddeutsche Zeitung” opinię o nim, wyrażaną w służbach bezpieczeństwa.

Z informacji „Sueddeutsche Zeitung” oraz rozgłośni NDR i WDR wynika, że Abu Walaa (prawdziwe nazwisko Ahmad Abdelazziz) jest władzom znany od kilku lat jako „centralna postać wśród niemieckich islamistów”. Prokuratura federalna prowadzi przeciwko niemu śledztwo od jesieni zeszłego roku. Podejrzewa się, że wraz z pomocnikami werbował do dżihadu młodych muzułmanów, głównie w Dolnej Saksonii i Nadrenii Północnej-Westfalii, wspierał ich finansowo i pomagał w wyjeździe za granicę.

„Sueddeutsche Zeitung”, WDR i NDR informują, że wtorkowe zatrzymania to w znacznej mierze rezultat zeznań 22-letniego Anila O., który przez kilka miesięcy przebywał w Syrii na terenach zajętych przez Państwo Islamskie, ale zerwał z dżihadystami, uciekł do Turcji, a w końcu września wrócił do Niemiec. W Turcji Anil O. udzielił wywiadu tym trzem niemieckim mediom, poważnie obciążając „kaznodzieję bez twarzy” jako „numer 1 Państwa Islamskiego w Niemczech”.