W czwartek wieczorem posłowie dyskutują na temat poselskiego projektu, który ma m.in. zmienić definicję zarodka i wzmocnić jego ochronę. Zgodnie z nim w procedurze in vitro będzie można tworzyć tylko jeden zarodek, który należy umieścić w ciele kobiety w ciągu 72 godzin.
Michał Stasiński (Nowoczesna) ocenił, że celem projektowanej ustawy jest całkowita likwidacja in vitro w Polsce. Jak mówił, oznacza to dramat wielu ludzi w Polsce, którzy chcą być rodzicami, a nie mogą.
"In vitro jest to procedura, która nie niszczy życia nienarodzonych; w tym kraju nie został zniszczony żaden zarodek" - podkreślał.
"Wzywam państwa i bardzo proszę o odrzucenie tej ustawy w pierwszym czytaniu" - dodał.
Marek Ruciński (Nowoczesna) mówił do wnioskodawców, że nie mają prawa decydować, jaki sposób leczenia niepłodności wybiorą pacjenci. "Nie jesteście sumieniem narodu, nie macie również prawa mówić ludziom, co jest etyczne, a co nie" - powiedział.
"Bez względu na przyszłość tego projektu Nowoczesna będzie podejmować wszelkie działania w kierunku zapewniania pełnego finansowania terapii metodą in vitro. Nowoczesna jako partia prorodzinna zagłosuje przeciwko procedowanej ustawie" - zadeklarował.