Co najmniej 17 żołnierzy zginęło a 35 zostało rannych we wtorek w rezultacie "skoordynowanego ataku terrorystycznego" na bazę wojsk rządowych w Nampala, w środkowej części Mali - poinformowało ministerstwo obrony tego kraju. Do ataku przyznali się islamiści, ale także jedno z ugrupowań opozycyjnych.

Według ministra obrony Mali Tiemana Huberta Coulibaly atak "spotkał się z właściwą odpowiedzią" i napastnicy zostali zmuszeniu do odwrotu. Dodał on, że wojsko nadal kontroluje bazę i miasto.

Nie jest jasne kto dokonał ataku bowiem do jego przeprowadzenia przyznali się zarówno islamiści ze zbrojnego ugrupowania Ansar Dine jak i antyrządowe ugrupowanie "Sojusz na rzecz zachowania tożsamości i przywrócenia sprawiedliwości" (ANSIPRJ).

Ansar Dine to jedno ze zbrojnych ugrupowań dżihadystów, którzy w okresie od marca 2012 r. do stycznia 2013 r. kontrolowali część północnego terytorium Mali po wyparciu stamtąd wojsk rządowych. Dopiero interwencja wojsk francuskich rozpoczęta w styczniu 2013 r. zmusiła dżihadystów do odwrotu. Nadal jednak dokonują oni sporadycznych ataków na obiekty wojskowe w środkowej, a teraz nawet w południowej części kraju. (PAP)