„Politycy opozycji wykorzystują politycznie Lecha Wałęsę, robiąc mu wielką krzywdę. Gdyby dzisiaj Wałęsa wspierał Prawo i Sprawiedliwość, jestem ciekawy, czy KOD, Nowoczesna i PO tak ochoczo wspierałaby go” – mówi Gość Krzysztofa Ziemca w RMF FM, przewodniczący NSZZ „Solidarność” Piotr Duda.

"Jeżeli słyszę na wiecach KOD-u, że tam są ideały Solidarności, że pani Nowacka mówi, że ona walczyła w idei Solidarności, to się komuś coś pomieszało. Jeżeli tam są ludzie prawdziwej Solidarności, a w to nie wierzę, to powinni się z tego związku zawodowego Solidarność wypisać, bo na tych wiecach są szefowie partii, którzy z nim walczą, którzy składają projekty antyzwiązkowe, ustawy, żeby zniszczyć związki zawodowe. Są antypracowniczy, walczą tylko i wyłącznie o kolejną władzę. Przeciętnego Kowalskiego mało interesuje Trybunał Konstytucyjny, pan Rzepliński, pan Tuleja, czy jakaś Komisja Wenecka. Ludzi interesują konkretne problemy. Gdzie była Komisja Europejska, gdzie była Komisja Wenecka, jak łamano w Polsce prawo, gdy wprowadzano umowy śmieciowe? Trzy lata musieliśmy się domagać od Komisji Europejskiej aby zainteresowała się sprawami umów na czas określony" - mówi Piotr Duda w rozmowie z Krzysztofem Ziemcem w RMF FM.

Duda mówił też, że marsze KOD są mu obojętne. Przez osiem lat w konkretnych postulatach maszerowała Solidarność, więc teraz uczestnikom marszów KOD można życzyć, by też maszerowali przez osiem lat. "Niech sobie kupią maści na odciski i niech sobie maszerują".

Przewodniczący NSZZ Solidarność odpowiadał też na pytanie, czy jego związek wyjdzie na ulicę. Duda odparł jednak, że nie ma obecnie do tego powodu. Postulaty zapowiadane przez rząd i prezydenta Dudę są realizowane. "W obszarach prawa pracy jesteśmy bardzo zadowoleni i mówię to nie tylko jako szef Solidarności, jako przewodniczący Rady Dialogu Społecznego. Rozpoczynamy prace nad przywróceniem wieku emerytalnego i połączeniem go z okresem składkowym, już jest w Sejmie projekt dotyczący, że najpierw podpisuje się umowę o pracę" - wyjaśnił Piotr Duda.

Duda wypowiadał się też na temat wspierania Lecha Wałęsy przez opozycję. „Politycy opozycji wykorzystują politycznie Lecha Wałęsę, robiąc mu wielką krzywdę. Gdyby dzisiaj Wałęsa wspierał Prawo i Sprawiedliwość, jestem ciekawy, czy KOD, Nowoczesna i PO tak ochoczo wspierałaby go” – mówił gość RMF FM.

„Gdzie ci wszyscy ludzie byli na początku lat 90., kiedy tak ochoczo obrażano Lecha Wałęsę, mówiąc o tym, że to jest prostak, że to jest człowiek, który zniszczył Solidarność?” – komentuje.

Duda dodaje, że dziwi się byłemu prezydentowi, że daje się na to złapać. „My, jako związek zawodowy Solidarność staraliśmy się trzymać z boku tego konfliktu, bo jest to naprawdę bardzo smutna i przykra sprawa dla nas wszystkich”.