Unia Europejska i Stany Zjednoczone zniosły sankcje nałożone na Iran. Wcześniej Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej ogłosiła, że Teheran wywiązał się ze zobowiązań dotyczących rezygnacji z programu atomowego, co było warunkiem zniesienia restrykcji.

"Opublikowałem raport potwierdzający, że Iran wykonał niezbędne wstępne kroki, by wprowadzić w życie wspólny plan działania” - powiedział szef Agencji, Yukiya Amano, który w niedzielę ma udać się z wizytą do Teheranu. Po oświadczeniu agencji o zniesieniu sankcji wobec Iranu poinformowała szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini, która wystąpiła w Wiedniu na wspólnej konferencji prasowej z ministrem spraw zagranicznych Iranu Mohammadem Dżawadem Zarifem. W Waszyngtonie poinformował o tym sekretarz stanu John Kerry.

Zniesienie restrykcji ostro skrytykował republikański przewodniczący Izby Reprezentantów Paul Ryan, ostrzegając, że Teheran użyje przyszłych zysków do finansowania terroryzmu. Jego zdaniem Iran dalej będzie dążył do wyprodukowania broni atomowej. Przeciwny zniesieniu sankcji jest również Izrael. Według premiera tego kraju Benjamina Netanjahu Teheran nie zrezygnuje z posiadania arsenału nuklearnego.

Prezydent Iranu Hassan Rouhani nazwał zniesienie sankcji "wspaniałym zwycięstwem cierpliwego narodu irańskiego".

Porozumienie wynegocjowano w lipcu. Teraz międzynarodowi inspektorzy przeprowadzili specjalną kontrolę. Rząd w Teheranie musiał znacznie zmniejszyć liczbę wirówek do wzbogacania uranu oraz zdemontować jeden reaktor. Te urządzenia mogły bowiem posłużyć do wyprodukowania broni atomowej.

Po zdjęciu sankcji Zachodu Iran odzyska zablokowane miliardy dolarów i znów będzie mógł eksportować ropę. Irański przemysł naftowy stracił z powodu sankcji co najmniej 160 miliardów dolarów.