Państwowa Służba do spraw Sytuacji Nadzwyczajnych informuje, że praktycznie nie ma już miejsc, gdzie płonęłyby drzewa. Ogień jest jeszcze w ściółce leśnej. Na miejscu są strażacy, pożar też gaszony jest z powietrza za pomocą specjalnych samolotów i helikopterów pożarniczych.
Eksperci nie wykluczają, że przyczyną pożaru było podpalenie - wskazuje na to fakt, że las zapalił się w kilku miejscach jednocześnie.
W 1986 doszło do eksplozji w elektrowni jądrowej w Czarnobylu. Z 30-kilometrowej strefy wysiedlono niemal wszystkich mieszkańców. Dotychczas do największego pożaru doszło tam w 1992 roku. Teraz ogień zbliżył się na odległość 20 kilometrów od elektrowni.