Przez ponad godzinę kilkadziesiąt osób blokowało tory na międzynarodowej trasie Warszawa - Moskwa. Zablokowany był przejazd kolejowy w miejscowości Borki-Kosiorki.
Odczuli to przede wszystkim pasażerowie korzystający z odcinka między Łukowem a Siedlcami.
Szef rolniczych OPZZ Sławomir Izdebski mówi, że protest miał charakter ostrzegawczy.