Adam Jarubas nie chce stać z boku, ale chce być prezydentem inspirującym i potrafiącym zachęcić do dyskusji na najważniejsze tematy. Dziś Konwencja Wyborcza PSL zatwierdziła go jako kandydata ludowców w nadchodzących wyborach prezydenckich.

Na oficjalnej prezentacji Adam Jarubas zapowiedział, że jeśli wygra, to będzie prezydentem dynamicznym i opiniotwórczym. Jego zdaniem, prezydent powinien być moderatorem i inicjatorem dyskusji o "ideach, wartościach i programach rozwojowych dla naszego kraju".

Jarubas przyznał też, że decyzja władz PSL o wystawieniu go na kandydata w wyborach prezydenckich jest dla niego dużym zaszczytem i nobilitacją. "To ogromny honor móc reprezentować ruch ludowy o ponad stuletniej tradycji" - podkreślał. Jak mówił, choć urodził się w małej miejscowości Błotnowola na południu województwa świętokrzyskiego, to jest dumny ze swojej tożsamości i swojego pochodzenia.

Kandydat PSL-u na prezydenta ma 40 lat. Od trzech kadencji jest marszałkiem województwa świętokrzyskiego. W wyborach parlamentarnych do Sejmu w 2011 roku otrzymał prawie 29 tysięcy głosów, ale odmówił przyjęcia mandatu. Pod koniec 2012 roku został jednym z czworga wiceprezesów stronnictwa.

W ostatnich tygodniach ludowcy zastanawiali się, czy lepszym posunięciem byłoby wystawienie własnego kandydata, czy też poparcie urzędującego prezydenta, Bronisława Komorowskiego. Wczoraj Naczelny Komitet Wykonawczy PSL opowiedział się za pierwszą opcją.