Drogę krajową numer 5 między Rydzyną a Kaczkowem w południowej Wielkopolsce zablokowało ponad 500 ciągników i setki ludzi.

Wraz z rolnikami z powiatów gostyńskiego i rawickiego, nie chcą, by na ich ziemiach powstała kopalnia węgla brunatnego.
Rolnicy wychodzą na drogę po informacjach konińskiego zespołu elektrowni PAK o tym, że w tej części Wielkopolski pod ziemią znajduje się ponad miliard ton tego węgla.

"Nasz protest raczej dziś się nie skończy" - mówi Sylwia Maćkowiak - prezes Stowarzyszenia "Nasz Dom", które skupia rolników z obu powiatów i zapowiada kilkudniową pikietę. Jak tłumaczy, krótkie protesty nie odnoszą skutków.

Przedstawiciele PAK-u zapewniają, że jeszcze nie zapadły żadne wiążące w sprawie budowy odkrywki. Protestów w Wielkopolsce może być dziś więcej. Od 10:00 rolnicy blokują też drogę krajową numer 11 pomiędzy Nowym Miastem nad Wartą a Środą Wielkopolską. W ramach protestu kolumna ciągników jedzie z prędkością 5 kilometrów na godzinę. Tworzą się tam ogromne korki.