Zanim rozpoczął się kryzys, w Hiszpanii przed świętami najbardziej były oblegane butiki znanych firm i sklepy sprzedające gry komputerowe i telefony komórkowe. Teraz, wielu Hiszpanów szuka tych samych prezentów, ale w sklepach z używanymi rzeczami.
Od końca listopada ich obroty wzrosły prawie o połowę. Większe niż zwykle zyski mają też portale internetowe oferujące przedmioty z drugiej ręki.
Oprócz sprzętu elektronicznego, największą popularnością cieszą się w tym roku stare zabawki oraz oświetlenie i elementy wyposażenia wnętrz z lat 70-tych. Młodzi chętnie obdarowują się zaś zegarkami, które nosili ich rodzice i które teraz, dzięki nim, znów stają się modne.
Nowe zwyczaje pochwalają nie tylko sprzedawcy, ale też pedagodzy i psychologowie. Twierdzą, że pobudzają one wyobraźnię i sprawiają, że najważniejszą zaletą świątecznych upominków jest ich oryginalność.