12 policjantów z jednostki specjalnej przypuściło szturm na okupowane mieszkanie i aresztowało uzbrojonych mężczyzn. Z relacji belgijskich mediów wynika, że przetrzymywany zakładnik nie został ranny. Wciąż nie wiadomo, kim są napastnicy i jakie były ich motywy działania.
Sąsiedzi z okolicy mówią, że osoby, które mieszkały w domu okupowanym przez uzbrojonych mężczyzn to handlarze narkotyków. Informacji tych nie potwierdzają władze w Gandawie. Podkreślają natomiast, że ten incydent nie jest traktowany jak zamach terrorystyczny. „Nie ma związku z działalnością Państwa Islamskiego czy tym, co dzieje się w Sydney" - brzmi oświadczenie prokuratora z Gandawy.