Według ukraińskich mediów, ogłoszone podczas rozmów w Mińsku zawieszenie broni na wschodzie Ukrainy jest przestrzegane. Obowiązuje od 17:00 naszego czasu.

Dowódca batalionu Azow Andrij Bilecki, który walczył pod Mariupolem, gdzie w piątek dochodziło do największych starć, potwierdził, że po godzinie 18:00 miejscowego czasu w okolicach tego półmilionowego miasta zapanowała cisza. Te informacje potwierdzają obecni na miejscu dziennikarze.

Strzały było tylko słychać kilka minut po rozpoczęciu obowiązywania zawieszenia broni, separatyści ostrzelali jeden z ukraińskich posterunków pod Mariupolem. Według rady miejskiej, strzelano z artylerii także w Doniecku.

Rada Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony zapewnia, że wszystkie ukraińskie oddziały wstrzymały ogień. Dotyczy to Gwardii Narodowej, wojska, a także batalionów ochotniczych i Służby Granicznej. Rada nie wyklucza, że już jutro dojdzie do wymiany jeńców i zakładników.

Poprzednie zawieszenie broni obowiązywało pod koniec czerwca. Przestrzegała go tylko strona ukraińska, choć oficjalnie separatyści też je poparli. W ciągu 10 dni Ukraińcy stracili 27 żołnierzy, a 69 zostało rannych.