Hamas informuje o ostrzelaniu okolic Tel Awiwu. Rakiety miały zostać odpalone między innymi w kierunku międzynarodowego lotniska Ben Guriona. Strona izraelska potwierdziła atak.

Według niej, na Izrael spadło około 30 rakiet. Hamas mówił, że wystrzelił o 10 więcej. W palestyńskim ostrzale ranna została jedna osoba. Alarm przeciwrakietowy ogłoszono także w Jerozolimie, gdzie miała spaść jedna z rakiet.

Władze Izraela apelują do osób mieszkających w odległości nie większej niż 80 kilometrów od granicy ze Strefą Gazy o ponowne otwarcie schronów, zamkniętych w czasie 10-dniowego zawieszenia broni.

Wcześniej izraelskie media poinformowały, że w związku z zerwaniem rozejmu, premier Benjamin Netanjahu i szef MON zdecydowali o wycofaniu izraelskich negocjatorów pokojowych z Kairu. Zerwanie rozejmu nastąpiło w trakcie obowiązującego 24-godzinnego zawieszenia broni, które miało wygasnąć dziś o 23:00.

W trwającej od 8 lipca operacji lądowej "Ochronne Ostrze" zginęło już ponad 2 tysiące Palestyńczyków, więcej niż jedna czwarta ofiar to dzieci. Po stronie izraelskiej śmierć poniosło 64 żołnierzy.