Co najmniej 20 osób zginęło w wyniku nocnych izraelskich nalotów na wschodnią część Gazy. Liczba ta może znacznie wzrosnąć, ponieważ służby ratownicze zaczęły dopiero docierać do ofiar. Akcję ratowniczą utrudnia prowadzony wciąż ostrzał.

Specjalny wysłannik Polskiego Radia Wojciech Cegielski informuje z Gazy, że na granicy Izraela i Strefy trwa w tej chwili ciężka wymiana ognia. Słychać czołgi i odgłosy karabinów maszynowych. Specjalny wysłannik Polskiego Radia informuje też o eksodusie mieszkańców dzielnicy Shajaia. Po nocnych bombardowaniach ludzie masowo uciekają z domów. Obecni na miejscu dziennikarze mówią o przerażającym widoku, pobojowisku, spalonych domach.

Izraelska operacja militarna w Strefie Gazy jest prowadzona od 13 dni. W tym czasie zginęło 370 Palestyńczyków, a ponad 3000 zostało rannych. Po stronie izraelskiej jest 7 ofiar.

Minionej nocy dzielnica Shajaia znajdująca się we wschodniej części Gazy była intensywnie ostrzeliwana przez izraelskie lotnictwo, statki i czołgi. Minionej nocy w mieście co kilka sekund słychać było eksplozje, a na niebie widać było potężne rozbłyski i łuny.