Rosja zrobi wszystko, aby zapewnić bezpieczeństwo uczestnikom olimpiady w Soczi. Zapewnił o tym prezydent Władimir Putin.

W rozmowie z rosyjskimi i zagranicznymi stacjami telewizyjnymi Putin zapowiedział, że przy ochronie igrzysk będzie pracowało 40 tysięcy funkcjonariuszy służb bezpieczeństwa. Chronione będą nie tylko olimpijskie obiekty i miejsca pobytu sportowców i gości, ale także przestrzeń powietrzna nad Soczi i pobliskie akweny Morza Czarnego. Prezydent dodał jednak, że środki bezpieczeństwa nie będą rzucać się w oczy ani przeszkadzać uczestnikom olimpiady.

Putin dał do zrozumienia, że nie przywiązuje zbyt dużej wagi do faktu, iż część zachodnich przywódców nie przyjedzie do Soczi. "Olimpiada nie jest konkursem dla polityków" - powiedział prezydent Rosji dodając, że nie należy mieszać sportu z polityką.

Władimir Putin zadeklarował, że igrzyska w Soczi będą otwarte dla wszystkich, niezależnie od ich orientacji seksualnej. Podkreślił, że wprowadzone niedawno w Rosji przepisy, zabraniające propagowania homoseksualizmu i kontaktów seksualnych z nieletnimi, nie są przejawem dyskryminacji ludzi za ich orientację. "To dwie różne sprawy" - podkreślił prezydent Rosji.