68 proc. ankietowanych uważa, że nie ma wpływu na sprawy kraju; 30 proc. jest przeciwnego zdania. 50 proc. badanych jest zdania, że ma wpływ na sprawy lokalne; odmiennego zdania jest 47 proc. respondentów - wynika z sondażu CBOS przesłanego PAP w czwartek.

Na pytanie: czy "Pana/i zdaniem, ludzie tacy jak Pan/i mają wpływ na sprawy kraju?" łącznie 68 proc. badanych odpowiedziało przecząco, w tym 43 proc. uważa, że "raczej nie", a 25 proc. - że "zdecydowanie nie".

Spośród 50 proc. ankietowanych przekonanych o swym wpływie na sprawy kraju, 25 proc. odpowiedziało "raczej tak"; 5 proc. - "zdecydowanie tak". 2 proc. badanych nie ma zdania na ten temat.

CBOS zauważa, że obecnie nieco mniej osób niż dwa lata temu twierdzi, że to, co się dzieje w kraju, zależy od nich.

Ankietowani odpowiadali też na pytanie, czy uważają, że mają wpływ na sprawy swego miasta, gminy. Poczucie wpływu na sprawy lokalne zadeklarowała połowa badanych (w tym 42 proc. - "raczej tak"; 8 proc. - "zdecydowanie tak"), na jego brak wskazuje 47 proc. respondentów (33 proc. - "raczej nie"; 14 proc. "zdecydowanie nie"). 3 proc. nie ma zdania na ten temat.

CBOS zauważa, że w ciągu ostatnich dwóch lat zasięg poczucia wpływu na sprawy lokalne w zasadzie się nie zmienił, ale we stosunku do lat 90. jego wzrost jest spektakularny. Na przykład w 1992 przekonanie o wpływie na sprawy lokalne wyrażało 16 proc. badanych, jego brak - 79 proc.

Poczuciu wpływu na sprawy kraju, a także miast czy gminy sprzyja młodszy wiek, wyższe wykształcenie, zamieszkanie w największych aglomeracjach, wysokie dochody na osobę w gospodarstwie domowym oraz dobra sytuacja materialna. Osoby deklarujące głosowanie w ostatnich wyborach parlamentarnych częściej od niegłosujących mają poczucie wpływu na sprawy publiczne.

CBOS podkreśla, że "w ujęciu syntetycznym" można uznać, iż blisko połowa Polaków (47 proc.) uważa, że od ludzi takich jak oni nie zależy ani to, co się dzieje w skali ogólnopolskiej, ani w skali lokalnej. Ponad jedna czwarta respondentów (26 proc.) ma poczucie wpływu zarówno na sprawy kraju, jak i miasta czy gminy, nieznacznie mniejsza grupa (23 proc.) - wyłącznie na to, co dzieje się w ich miejscowości, gminie; tylko 4 proc. ma poczucie wpływu tylko na sytuację w kraju.

Badani pytani byli też o różne formy działalności społecznej, w które angażowali się w ciągu ostatniego roku lub wcześniej. Najwięcej osób (27 proc.) ma doświadczenia z przekazywaniem lub zbieraniem pieniędzy na działalność społeczną.

Co czwarty ankietowany (25 proc.) podpisał petycję w jakiejś sprawie. 12 proc. badanych uczestniczyło w spotkaniu lub zgromadzeniu politycznym. 10 proc. respondentów bojkotowało lub celowo kupowało pewne produkty z powodów politycznych, etycznych bądź ze względu na ochronę środowiska. Tyle samo osób - 10 proc. - kontaktowało się lub próbowało się skontaktować z politykiem, urzędnikiem administracji państwowej w celu wyrażenia swoich poglądów.

7 proc. badanych brało udział w demonstracji; 6 proc. respondentów uczestniczyło w internetowym forum o tematyce politycznej; 5 proc. - kontaktowało się z mediami lub występowało w mediach po to, by wyrazić opinię w jakiejś sprawie. 2 proc. ankietowanych przekazało bądź zbierało pieniądze na działalność polityczną.

Według CBOS można powiedzieć, że ponad połowa Polaków - 54 proc. - nigdy nie angażowało się w żadną z powyższych form działalności obywatelskiej, 69 proc. badanych nie wykazało takiej aktywności w ostatnim roku. 19 proc. respondentów zadeklarowało zaangażowanie w jedną formę działalności, 13 proc. - w dwie; 9 proc. - w trzy lub cztery; 5 proc. - w pięć i więcej.

CBOS, podsumowując, zauważa, że mimo iż w ciągu ostatnich lat zasięg poczucia wpływu na sprawy publiczne zmieniał się w niewielkim stopniu, w stosunku do lat 90. różnica jest znacząca - od tego czasu wyraźnie przybyło osób świadomych takiego oddziaływania.

Sondaż przeprowadzono w dniach 5-16 września na liczącej 985 osób reprezentatywnej próbie losowej dorosłych mieszkańców Polski.