Szef grupy EKR w PE Ryszard Legutko wysłał do przewodniczącego EPL Josepha Daula list, w którym wzywa do "potępienia stosowanych przez Platformę Obywatelską praktyk z okresu nazizmu, wymierzonych w oponentów politycznych". Chodzi m.in. o wypowiedź Grzegorza Schetyny o "szarańczy".

PO należy w Parlamencie Europejskim do frakcji EPL. Podczas sobotniej konwencji regionalnej Koalicji Obywatelskiej w Poznaniu lider PO Grzegorz Schetyna mówił m.in., że w najbliższych wyborach Polacy wybiorą między "wolnością" a "brakiem wolności". "Musimy wygrać te wybory i zmobilizować wszystkie pozytywne siły i strząsnąć ze zdrowego drzewa naszego państwa PiS-owską szarańczę" - powiedział szef PO.

Legutko wysłał list do Daula w imieniu delegacji PiS. Zwrócił w nim uwagę "na niepokojące wydarzenia i wypowiedzi z udziałem czołowych polityków Platformy Obywatelskiej, zaobserwowane w czasie kampanii samorządowej" w Polsce i przywołuje m.in. słowa Schetyny.

„Tego typu dehumanizująca retoryka jest nie do zaakceptowania w ustach żadnego polityka i zawiera ona w sobie drugi, bardzo niepokojący podtekst - takie słowa były powszechnie stosowane przez nazistowskie Niemcy w okresie Holokaustu wobec Żydów. Kolejnego dnia poseł Platformy Obywatelskiej poszedł o krok dalej zamieszczając plakat z głównymi politykami Prawa i Sprawiedliwości na tle i z motto, zaczerpniętymi wprost z nazistowskiego propagandowego plakatu używanego w czasie II wojny światowej” - pisze w liście Legutko.

Zdaniem przewodniczącego EKR tego typu zachowanie jest niedopuszczalne.

„Słyszeliśmy na forum tego parlamentu europosłów z wielu grup politycznych, w tym z PO, potępiających jakikolwiek wpływ nazizmu na współczesną politykę a jednak widzimy, że stosują oni ten sam okropny język i zdjęcia w czasie kampanii wyborczej w Polsce” - uważa Ryszard Legutko.

Przewodniczący EKR pyta Daula, czy EPL zamierza ustosunkować się do wypowiedzi i działań polityków PO? „Dlatego chciałbym zapytać, czy w Europejskiej Partii Ludowej jest miejsce dla partii, która stosuje nazistowskie praktyki w kampanii samorządowej? Jakie działania zamierzają podjąć liderzy EPL wobec ugrupowania, które obraża nie tylko konkurentów politycznych, ale także miliony Polaków?” - pyta Legutko.