Roman B. sędzia Sądu Rejonowego w Nysie został prawomocnie skazany na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata oraz grzywnę za przekroczenie uprawnień i nakłanianie do składania fałszywych zeznań – podała Prokuratura Krajowa.

Do przestępstwa doszło w 2014 r. Prokurator zarzucił sędziemu przekroczenie uprawnień poprzez zainicjowanie spotkań z matką reprezentującą małoletnią w prowadzonym przez niego postępowaniu.

"Podczas tych spotkań sędzia nakłaniał kobietę do składania fałszywych zeznań odnośnie wysokości ponoszonych przez nią kosztów związanych z utrzymaniem dziecka, instruując ją, jakich informacji ma udzielić podczas rozprawy sądowej" – podała prokuratura w komunikacie.

Jak ustalono w śledztwie, sędzia zapewnił matkę również o wydaniu korzystnego dla niej rozstrzygnięcia. W ten sposób Roman B. działał na szkodę interesu publicznego. Czynu tego dopuścił się on w okresie od 8 kwietnia do 22 sierpnia 2014 r. w Nysie.

Sąd I instancji uznał, że sędzia Roman B. dopuścił się przestępstwa zarzuconego mu przez Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej. Sąd wymierzył mu karę 10 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres próby wynoszący 2 lata oraz karę grzywny w wysokości 3 tysięcy 200 zł.

Sąd Okręgowy w Świdnicy 18 kwietnia 2018 r. utrzymał w mocy wyrok Sądu Rejonowego w Ząbkowicach Śląskich i nie uwzględnił wniesionych apelacji zarówno przez prokuraturę jak i obronę.

Sprawa przeciwko sędziemu Romanowi B. rozpoznawana była po raz drugi. Na skutek apelacji wniesionej przez prokuratora Wydziału Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej 12 lipca 2017 r. Sąd Okręgowy w Świdnicy uchylił poprzedni wyrok Sądu Rejonowego w Ząbkowicach Śląskich, który warunkowo umorzył postępowanie przeciwko Romanowi B. na okres próby wynoszący 2 lata.