Jeśli będą zmiany w nowelizacji ustawy o IPN, to będą one wynikały ze stanowiska Trybunały Konstytucyjnego, a z całą pewnością nie z opinii ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego - powiedziała w piątek rzeczniczka PiS i wicemarszałek Sejmu Beata Mazurek.

Mazurek była pytana przez dziennikarzy w Sejmie o nowelizację ustawy o IPN w kontekście stanowiska Prokuratora Generalnego.

W stanowisku Prokuratora Generalnego dla Trybunału Konstytucyjnego wskazano, że jeden z przepisów noweli ustawy o IPN, odnoszący się do czynów popełnionych za granicą, niezależnie od prawa obowiązującego w miejscu ich popełnienia, należy uznać za niekonstytucyjny.

"To jest jego opinia. Ja ze spokojem czekam na to, jaką opinię w tej kwestii wyrazi Trybunał Konstytucyjny (...). Od tego, czy coś jest konstytucyjne, czy nie jest, w jakim zakresie, co należy zmienić, to orzeka Trybunał, i poczekajmy spokojnie na jego opinię" - powiedziała Mazurek.

Dopytywana, czy nie zgadza się z opinią PG, odparła: "ja nie pracowałam nad tą opinią". Podkreśliła, że to TK określi, kiedy będzie się zajmował nowelą ws. IPN i jakie wyda stanowisko.

Mazurek była pytana też o to, czy opinia może oznaczać, iż będą wprowadzone zmiany do przepisów o IPN. "Zmiany, jeśli będą, to będą wynikały z tego, jakie stanowisko zajmie TK; z całą pewnością nie z opinii ministra sprawiedliwości" - powiedziała Mazurek.

W piątek minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro wyjaśnił, że opinia Prokuratura Generalnego ws. nowelizacji ustawy o IPN poddaje pod ocenę Trybunału Konstytucyjnego zakres terytorialny obowiązywania przepisu; co do tego mamy wątpliwości. Pytany podczas konferencji prasowej, co oznacza opinia Prokuratora Generalnego ws. założeń nowelizacji ustawy o IPN dla przyszłości tej ustawy, podkreślił, że "opinia Prokuratora Generalnego w pełni stoi na stanowisku zasadności rozwiązań przyjętych przez parlament w zakresie konieczności pełnej ochrony dobrego imienia Polski".

Wniosek do TK o zbadanie zgodności z konstytucją nowelizacji ustawy o IPN prezydent skierował w trybie kontroli następczej. Nowelę prezydent podpisał 6 lutego. Wniosek Andrzeja Dudy wpłynął do TK 14 lutego. Nowelizacja weszła w życie 1 marca.

Wniosek prezydenta dotyczy m.in. przepisu, który wprowadza kary grzywny lub do 3 lat więzienia za publicznie i wbrew faktom przypisywanie polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialności lub współodpowiedzialności za zbrodnie popełnione m.in. przez III Rzeszę Niemiecką. Prezydent podkreślał, że każdy obywatel powinien być w stanie zrekonstruować zasadnicze znamiona czynu zabronionego.

W czwartek na stronie internetowej TK zostało zamieszczone stanowisko Prokuratora Generalnego w sprawie prezydenckiego wniosku. W stanowisku tym - podpisanym przez zastępcę prokuratora generalnego Roberta Hernanda - wniesiono o uznanie za konstytucyjny m.in. przepis o karalności za publicznie i wbrew faktom przypisywanie polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialności lub współodpowiedzialności za zbrodnie popełnione m.in. przez III Rzeszę Niemiecką.

Jednocześnie jednak - według stanowiska PG - niekonstytucyjny jest zapis tej nowelizacji (art. 55 b ustawy), który przewiduje, że "niezależnie od przepisów obowiązujących w miejscu popełnienia czynu zabronionego niniejszą ustawę stosuje się do obywatela polskiego oraz cudzoziemca w razie popełnienia przestępstw" przypisania narodowi polskiemu odpowiedzialności za te zbrodnie.

Rzeczniczka Prokuratury Krajowej prok. Ewa Bialik w oświadczeniu przekazanym mediom podkreśliła, że "opinia Ministra Sprawiedliwości–Prokuratora Generalnego, co do konieczności kompleksowego uregulowania ochrony dobrego imienia Polski nie uległa zmianie". "Wątpliwości PG pojawiły się natomiast w związku z dodaniem przez Sejm przepisów regulujących kwestie zbrodni popełnionych przez ukraińskich nacjonalistów i powiązanymi z tym skutkami rozciągającymi się poza granice kraju" - dodała. (PAP)

autor: Karol Kostrzewa