Hanna Gronkiewicz-Waltz obawia się sprawiedliwości i ma bardzo wiele do ukrycia, dlatego nie stawia się przed komisją weryfikacyjną zajmującą się reprywatyzacją w Warszawie - ocenił w Chełmnie minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak.

"Jeżeli pani Hanna Gronkiewicz-Waltz nie stawia się przed komisją weryfikacyjną - a jednocześnie jest aktywna, bo przecież organizuje konferencje prasowe, dodaje wpisy w internecie - to świadczy to o tym, że obawia się stawienia przed tą komisją" - wskazał szef resortu spraw wewnętrznych i administracji.

Dodał, że zeznania składane przed komisją podlegają ocenie karno-prawnej.

"Pani prezydent Warszawy ma więc bardzo wiele do ukrycia i obawia się sprawiedliwości, ujawnienia patologii i nadużyć związanych z przejmowaniem nieruchomości - z okradaniem warszawiaków przez mafię prawniczo-urzędniczą. Przecież Gronkiewicz-Waltz jest wiceszefową PO, więc cała jej partia kryje ją poprzez brak odcięcia się od jej postawy" - uznał Błaszczak.

Minister spraw wewnętrznych i administracji uczestniczył w Chełmnie o otwarciu wyremontowanej komendy powiatowej policji.