Dwaj urzędnicy wrocławskiego magistratu zostali zatrzymani w śledztwie dot. grupy przestępczej wyłudzającej VAT przy obrocie paliwami i luksusowymi autami. Łącznie w tej sprawie zatrzymano dotychczas dziewięć osób. W wyniku działalności grupy Skarb Państwa miał stracić 66 mln zł.

Jak poinformował w piątek PAP rzecznik dolnośląskiej policji Paweł Petrykowski, zatrzymani urzędnicy w zamian za łapówki mieli podejmować działania korzystne dla grupy przestępczej wyłudzającej VAT przy obrocie paliwami i luksusowymi autami.

"Zatrzymani pracownicy wrocławskiego wydziału komunikacji są podejrzani o szereg przestępstw polegających m.in. na przekazywaniu innym podejrzanym w tej sprawie informacji objętych tajemnicą zawodową, czy też rejestrowanie na tzw. słupy pojazdów będących przedmiotem przestępstw podatkowych lub służących do ich popełniania" - powiedział Petrykowski.

Dodał, że prokuratura postawiła im zarzuty o charakterze korupcyjnym, przekroczenia uprawnień i działania na szkodę interesu publicznego oraz ujawniania osobom nieuprawnionym informacji objętych tajemnicą zawodową.

Rzecznik wrocławskiego magistratu Arkadiusz Filipowski przekazał PAP, że urzędnicy na wniosek sądu zostali zawieszeni w pełnionych obowiązkach.

Do tej pory w prowadzonym przez Prokuraturę Regionalną we Wrocławiu śledztwie zatrzymano łącznie dziewięć osób. Sześć z nich trafiła zostało tymczasowo aresztowanych.

Jak podała policja, oszustwa podatkowe polegały na nabywaniu paliwa od zagranicznych firm, posiadających polską koncesję, na specjalnie w tym celu założone firmy słupy, które nie odprowadzały należnego podatku VAT. Wyłudzone w ten sposób z budżetu państwa pieniądze wydawano m.in. na zakup luksusowych pojazdów. Kupowano je u polskich dealerów i następnie fikcyjnie sprzedawano za granicę do firm zarejestrowanych przez członków grupy. Późnej auta były z powrotem sprowadzane do Polski, a ich wartość była mocno zaniżana.

W wyniku działalności grupy przestępczej Skarb Państwa miał stracić 66 mln zł z tytuł podatków VAT i dochodowego.

Zatrzymanym urzędnikom grozi do ośmiu lat więzienia.(PAP)