Z powodów formalnych nie rozpoczął się przewidziany na środę proces b. zawodowego pięściarza Dawida Kosteckiego ps. Cygan za kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą zajmującą się legalizowaniem kradzionych luksusowych aut na terenie UE i wyłudzaniem VAT.

Wraz z nim na ławie oskarżonych miał zasiąść jeszcze jeden z domniemanych liderów: Krzysztof K. z Rzeszowa oraz siedmioro członków grupy, w tym dwie kobiety.

Kolejny termin wyznaczono na 5 kwietnia. Dawid Kostecki wyraził w środę na sali sądowej zgodę na publikację swojego nazwiska i wizerunku.

Sąd odroczył rozpoczęcie procesu z kilku powodów: na sali sądowej nie było dwóch oskarżonych, z których jeden przedstawił zwolnienie lekarskie (cierpi na depresję), drugi - mimo, że został prawidłowo zawiadomiony, nie stawił się i sąd wydał postanowienie o zatrzymaniu go i przymusowym doprowadzeniu.

Ponadto obrońca jednej z oskarżonych kobiet nie został prawidłowo zawiadomiony.

Wśród składanych w środę licznych wniosków pojawił się też taki o wyznaczenie adwokata z urzędu, ponieważ jeden z oskarżonych dotychczas nie ma obrońcy.

Lubelski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w lipcu 2016 r. oskarżył w sprawie zorganizowanej grupy przestępczej 17 osób, ale ośmioro z nich poddało się dobrowolnie karze. Ich wyroki już się uprawomocniły.

W związku z poddaniem się dobrowolnie karze Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu wyłączył sprawy pozostałych oskarżonych, w tym Kosteckiego, do odrębnego postępowania. Jednak wyznaczony na środę ich proces się nie rozpoczął.

Według ustaleń prokuratury grupa kupowała, a następnie legalizowała kradzione w krajach UE (głównie Niemczech i Belgii) luksusowe samochody, przeważnie marki BMW i Mercedes.

Jak ustaliła prokuratura, oskarżeni przerabiali numery VIN, podrabiali dokumentacje i rejestracje samochodów w wydziałach komunikacji w Warszawie, Rzeszowie i Lublinie. Tak zalegalizowane auta grupa następnie pomagała sprzedawać za granicą.

Grupa miała też zajmować się wyłudzaniem podatku VAT i praniem brudnych pieniędzy. Oskarżeni mieli wystawiać i posługiwać się nierzetelnymi fakturami i wyłudzać podatek VAT z tytułu wewnątrzwspólnotowych dostaw towarów. Prokuratura ustaliła, że uszczuplili należności podatkowe na łączną kwotę nie mniejszą niż ponad 9,7 mln zł.

Z kolei, aby "wyprać" pieniądze pochodzące z przestępstw, oskarżeni lokowali je w budowie osiedla domów jednorodzinnych w Warszawie. Ponadto wielokrotnie przeksięgowywali pieniądze na różne konta firm, kontrolowane przez grupę, a następnie wypłacali gotówką w bankach i w bankomatach na terenie całego kraju, szczególnie w Rzeszowie, Warszawie, Krakowie i Katowicach.

Prokuratura zabezpieczyła majątek na kwotę 5 mln złotych poprzez ustanowienie hipoteki przymusowej na części budowanych przez grupę przestępczą domów jednorodzinnych w Warszawie.

Zorganizowana grupa przestępcza działała w latach 2010 - 2013. O kierowanie grupą prokuratura oskarżyła byłego zawodowego boksera Dawida Kosteckiego ps. Cygan z Rzeszowa. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.

To nie pierwsze kłopoty "Cygana" z prawem. W 2012 r. Sąd Apelacyjny w Rzeszowie podtrzymał wyrok skazujący boksera na 2,5 roku bezwzględnego więzienia za współkierowanie grupą przestępczą. "Cygan" wyszedł z więzienia w połowie 2014 r. (PAP)