Centrum Analityczne Sowa, które dokumentuje przejawy ksenofobii i nacjonalizmu w Rosji, zostało we wtorek ukarane grzywną w wys. 300 tys. rubli (ok. 5,2 tys. USD) za naruszenie przepisów o organizacjach pozarządowych pełniących funkcje "zagranicznych agentów".

Na posiedzenie sądu prawnicy organizacji nie zostali dopuszczeni - powiedział jej szef Aleksandr Wierchowski niezależnej "Nowej Gaziecie".

Według Wierchowskiego orzeczenie sądu sprowadza się do stwierdzenia, że Centrum Sowa otrzymywało fundusze z zagranicy i zajmowało się polityką, przez co naruszyło przepisy ustawy o "zagranicznych agentach". Szef ośrodka zapowiedział apelację.

Centrum Sowa zostało umieszczone przez Ministerstwo Sprawiedliwości Rosji na liście organizacji pozarządowych - "zagranicznych agentów" 30 grudnia zeszłego roku. Ośrodek działa od 2002 roku, gdy powołali go działacze Moskiewskiej Grupy Helsińskiej. Centrum Sowa prowadzi działalność informacyjną i badawczą dotyczącą przejawów nacjonalizmu i ksenofobii w Rosji. Bada także powiązania między religią a społeczeństwem i zjawiska radykalizmu politycznego. Organizacja promuje prawa człowieka i wartości liberalne.

Obowiązująca w Rosji od 2012 roku specjalna ustawa zobowiązuje organizacje pozarządowe do rejestrowania się jako "pełniące funkcje zagranicznego agenta", jeśli korzystają one z zagranicznego wsparcia finansowego i uczestniczą w życiu politycznym Rosji. Ponadto ministerstwo sprawiedliwości może samodzielnie wpisywać organizacje na listę "zagranicznych agentów", przy czym od decyzji takiej przysługuje odwołanie. Za niepodporządkowanie się wymogom ustawy o "zagranicznych agentach" rosyjskim organizacjom i ich szefom grożą wysokie kary pieniężne, a nawet więzienie. Organizacje uznane za "zagranicznych agentów" podlegają restrykcyjnej kontroli ze strony państwa.

Obecnie na liście NGO - "zagranicznych agentów" są 154 rosyjskie organizacje pozarządowe. Status taki otrzymały w zeszłym roku dwie zasłużone, działające od końca lat 80. organizacje - badające zbrodnie stalinowskie Stowarzyszenie Memoriał i niezależny ośrodek badania opinii publicznej - Centrum Lewady.

Z Moskwy Anna Wróbel (PAP)