PiS chce przejąć Warszawę, nie potrafi tego zrobić w uczciwych, demokratycznych wyborach - mówił w poniedziałek szef klubu PO w Radzie Warszawy Jarosław Szostakowski. Wskazywał, że ws. reprywatyzacji PO m.in. doprowadziła do uchwalenia tzw. "małej ustawy reprywatyzacyjnej".

Rada Warszawy na nadzwyczajnej sesji zajęła się w poniedziałek m.in. sprawą reprywatyzacji.

Szostakowski powiedział, że odkąd został radnym wszyscy mówili, że ustawa reprywatyzacyjna jest potrzebna, że bez niej nie da się rozwiązać "problemów, które istnieją w Warszawie". "Jest potrzebna duża ustawa reprywatyzacyjna" - powiedział Szostakowski.

Jak mówił, PO i PSL doprowadziły w poprzedniej kadencji do przyjęcia przez Sejm tzw. "małej ustawy reprywatyzacyjnej", która pozwala na odmowę zwrotu nieruchomości wykorzystywanych na cele publiczne (np. szkoły).

Szostakowski przypomniał również, że w obecnej kadencji sejmowa komisja ustawodawcza opowiedziała się za odrzuceniem projektu ustawy reprywatyzacyjnej przygotowanej przez PO.

Szef radnych PO, mówił, że PiS miał "swoją szansę w latach 205-2007" na rozwiązanie kwestii reprywatyzacji.

"2005-2007 w Warszawie odbywa się dzika reprywatyzacja, to wtedy Jolanta Brzeska jest wyrzucana ze swojego mieszkania. Czy PiS wtedy podejmuje jakieś działania, żeby dla tych wyrzuconych ze swojego mieszkania były jakieś ulgi, żeby było im łatwiej zabiegać o mieszkania? Nie, nic takiego się nie działo" - mówił Szostakowski.

Jak dodał, dopiero w 2009 r. z inicjatywy prezydent stolicy Hanny Gronkiewicz-Waltz, przy poparciu radnych PO i SLD wprowadzana są "takie zapisy". Dodał, że późnej były one coraz bardziej rozszerzane.

Szostakowski odniósł się także audytu procesu reprywatyzacji przez zewnętrzną firmę, który był zapowiadany przez władze Warszawy. "Nie było żadnych dużych firm audytorskich, które byłyby zainteresowane takim kontraktem. Mamy świadomość, że większość firm audytorskich ma kontrakty rządowe. Czy jest jakaś korelacja? Państwo sami musicie sobie na to odpowiedzieć" - powiedział Szostakowski.

Stwierdził również, że sprawami nieprawidłowości przy reprywatyzacji powinno zajmować się CBA i prokuratura. "Jeżeli przestępstwo zostało popełnione, każdy winny musi być ukarany" - powiedział Szostakowski. Zaapelował do radnych PiS, którzy jak mówił, reprezentują na sali posiedzeń również rząd, by zadbali, aby śledztwa ws, reprywatyzacji "toczyły się jak najszybciej".

Szef radnych PO zaapelował do wszystkich radnych, żeby odrzucili stanowisko zgłoszone przez PiS, w którym, jak zapowiadał radny PiS Oskar Hejka, rada miasta będzie wzywać prezydent stolicy do dymisji.

"PiS chce przejąć Warszawę, nie potrafi tego zrobić w uczciwych, demokratycznych wyborach. W związku tym próbuje zastraszyć mieszkańców, ludzi którzy są w tym mieście urzędnikami. Państwu to się nie uda, nasz mandat jest z wyboru mieszkańców i to mieszkańcy zadecydują o tym, czy mamy zostać, czy odejść, nie wasi urzędnicy, nie wasi posłowie" - mówił do radnych PiS Szostakowski.

Ocenił, że PiS podejmuje działania, które nie są w interesie mieszkańców, wskazał w tym kontekście na projekt ustawy PiS ws metropolii warszawskiej.