Dziennikarz poinformował o tym fakcie za pośrednictwem Twittera. Decyzję miał podjąć prezes TVP Jacek Kurski.



"Prezes TVP Jacek Kurski właśnie poinformował mnie, że musi odsunąć mnie od prowadzenia Studia Polska. Program znika. Dziękuję Wszystkim" - napisał Pawlicki na Twitterze.

W sobotnim programie "Studio Polska" jego prowadzący Maciej Pawlicki odczytał informację, że funkcjonariusze Urzędu Ochrony Państwa zatrzymali posła Ryszarda P., przewodniczącego partii Nowoczesna. Powiedział, że prokuratura postawiła mu zarzut szpiegostwa na rzecz obcego państwa, jest domniemanie, że chodzi o Rosję; dodał też, że trwa posiedzenie Prezydium Sejmu w sprawie immunitetu posła Ryszarda P. Po chwili wyjaśnił, że tak właśnie wygląda fabrykowanie informacji i wyraził nadzieję, że nikt mu nie uwierzył. Tematowi temu miał być poświęcony program "Studio Polska".

W reakcji na informację podaną w programie Nowoczesna złożyła skargę do KRRiT. Szef Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański ocenił, że "prowokacja TVP Info" była szkodliwa i poinformował, że wystąpił o wyjaśnienia w tej sprawie do TVP. Do programu Pawlickiego odniosło się również Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich oceniając, że przekroczył on dopuszczalne standardy dziennikarskie i pod względem etycznym stanowił nadużycie zasady wolności słowa.