Japonia wstrzymuje uznanie państwa palestyńskiego – obawy przed Izraelem i USA
Stanowisko Japonii jest odmienne od planów Francji, Wielkiej Brytanii i Kanady, które zapowiedziały formalne uznanie państwa palestyńskiego podczas Zgromadzenia Ogólnego ONZ 22 września. Administracja prezydenta USA Donalda Trumpa sprzeciwia się takiemu krokowi. Stany Zjednoczone są ważnym sojusznikiem Izraela.
Rząd w Tokio pod presją Waszyngtonu – dyplomatyczne naciski USA
Według agencji Kyodo rząd w Tokio obawia się, że uznanie Palestyny „mogłoby zaostrzyć stanowisko Izraela i pogorszyć kryzys humanitarny” w Strefie Gazy. Z kolei dziennik „Asahi” kładzie główny nacisk na relacje z Waszyngtonem. Według źródeł gazety USA „poprzez kilka kanałów dyplomatycznych” naciskały na Japonię, aby wstrzymała się z decyzją o uznaniu państwowości Palestyny.
Rzecznik rządu: kryzys humanitarny w Strefie Gazy wymaga szybkich działań
Rzecznik japońskiego rządu Yoshimasa Hayashi nie potwierdził wprost tych doniesień, ale mówił o „poważnym poczuciu kryzysu” w związku z izraelską operacją w Strefie Gazy. Stwierdził, że „same fundamenty rozwiązania dwupaństwowego mogą się rozpadać”. Wezwał też Izrael do „jak najszybszego podjęcia konkretnych kroków w celu zakończenia poważnego kryzysu humanitarnego, w tym klęski głodu”.
Premier Japonii Shigeru Ishiba nie weźmie udziału w Zgromadzeniu ONZ
W związku z decyzją Tokio japoński premier Shigeru Ishiba nie będzie uczestniczył w posiedzeniu ONZ w Nowym Jorku. Władze podkreślają, że mimo wstrzymania się z uznaniem państwowości Japonia konsekwentnie deklaruje poparcie dla rozwiązania dwupaństwowego. Reuters przypomina, że także rządy Niemiec i Włoch, wchodzących w skład G7, uznali natychmiastowe uznanie Palestyny za „niekorzystne”.