Macron chce większej niezależności Europy, Tusk stawia na NATO, a von der Leyen apeluje o więcej funduszy. Nieformalny szczyt UE nie przyniósł rozstrzygnięć w sprawie finansowania bezpieczeństwa w UE.
Nieformalny szczyt Unii Europejskiej w Brukseli miał skupić się na kwestiach obronności, ale głównym tematem stały się relacje transatlantyckie i finansowanie unijnych zdolności militarnych. Po deklaracjach Donalda Trumpa o możliwym osłabieniu NATO oraz w obliczu dalszej agresji Rosji na Ukrainę, europejscy liderzy spierali się o przyszłość strategii bezpieczeństwa. Podczas gdy Emmanuel Macron wzywał do większej niezależności Europy od USA, Donald Tusk i szef Rady Europejskiej Antonio Costa podkreślali znaczenie współpracy z NATO.
von der Leyen chcę więcej inwestycji
Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zwróciła uwagę na konieczność zwiększenia inwestycji w europejski przemysł obronny. Jej zdaniem Unia powinna nie tylko podnieść wydatki na wspólne projekty wojskowe, ale także lepiej koordynować zakupy uzbrojenia. Szefowa KE wspomniała o możliwym dalszym zwiększaniu elastyczności na wydatki obronne. – Jestem gotowa poszukiwać całego pakietu rozwiązań elastycznych, także w ramach paktu stabilności i wzrostu, by zwielokrotnić nakłady na obronność – mówiła von der Leyen w kontekście reguły, która nakazuje państwo utrzymywanie deficytu na poziomie maksimum 3 proc. PKB.
Z czego miałyby pochodzić dodatkowe środki na obronność? Poza angażowaniem większych wydatków ze środków krajowych, budżetowych, co leży w gestii państw członkowskich, szefowa KE wspomniała o finansowaniu inwestycji zbrojeniowych przez Europejski Bank Inwestycyjny, choć nie pojawiły się żadne precyzyjne kwoty. – Potrzebujemy więcej finansowania prywatnego – dodała Niemka.
Macron chce niezależności, Tusk stawia na NATO
Prezydent Francji argumentował, że Europa nie może polegać wyłącznie na Stanach Zjednoczonych i musi rozwijać własne zdolności militarne. Macron ponowił apel o ograniczenie zakupów uzbrojenia spoza Unii i preferowanie europejskich dostawców. Podkreślił również, że bezpieczeństwo kontynentu nie może zależeć od zmieniających się decyzji amerykańskiej administracji. - Musimy zbudować suwerenne zdolności obronne, które pozwolą nam działać niezależnie, jeśli zajdzie taka potrzeba” – mówił.
Nie wszyscy podzielają to stanowisko. Premier Polski Donald Tusk zaznaczył, że chociaż Europa powinna wzmacniać swoje zdolności obronne, to współpraca w ramach NATO pozostaje kluczowa. - Nie możemy zapominać, że NATO to nie tylko USA, ale również Kanada, Norwegia czy Wielka Brytania, które są kluczowymi sojusznikami- – powiedział. Zwrócił uwagę, że ograniczenie zakupów sprzętu spoza Unii może negatywnie wpłynąć na skuteczność sił zbrojnych krajów członkowskich. -Priorytetem musi być bezpieczeństwo, a nie tylko autonomia – podkreślił.
Dyskusja na temat finansowania obronności ujawniła głębokie podziały wśród państw członkowskich. Francja, Włochy i kraje bałtyckie popierają utworzenie wspólnego mechanizmu zadłużenia, który pozwoliłby na sfinansowanie europejskich projektów wojskowych, podobnie jak w przypadku funduszu odbudowy po pandemii. Niemcy, Holandia i Austria sceptycznie podchodzą do tego pomysłu, obawiając się wzrostu unijnego zadłużenia. Ich zdaniem kraje powinny samodzielnie ponosić koszty modernizacji swoich armii i nie przerzucać odpowiedzialności na całą Unię.
Sytuacja międzynarodowa zaostrza dyskusję
Tymczasem sytuacja międzynarodowa tylko zaostrza dyskusję. Administracja Donalda Trumpa zapowiedziała możliwe nałożenie ceł na europejskie produkty oraz ponownie zasugerowała konieczność zwiększenia przez Europę własnych nakładów na obronność. W tle pojawiła się również kwestia Grenlandii – Trump zasugerował, że Stany Zjednoczone powinny mieć większą kontrolę nad tym terytorium, a jego administracja nie wykluczyła nawet użycia siły militarnej. W Europie te słowa zostały przyjęte z niepokojem, a Bruksela wyraziła obawy, że Waszyngton może podejmować decyzje sprzeczne z interesami UE.
Brukselski szczyt nie przyniósł jednoznacznych rozstrzygnięć w sprawie strategii obronnej UE. Dyskusja na temat finansowania i relacji z NATO będzie kontynuowana w nadchodzących miesiącach, a przyszłość unijnej autonomii obronnej pozostaje otwarta. W najbliższych tygodniach Komisja Europejska ma przedstawić szczegółowe propozycje dotyczące zwiększenia europejskich zdolności militarnych i mechanizmów ich finansowania, jednak ostateczna decyzja będzie zależała od zgody państw członkowskich. Na maj zaplanowany jest z kolei szczyt z Wielką Brytanią w Londynie dotyczący bezpieczeństwa.