Nowy rząd Polski chce podjąć rozmowy z Niemcami na temat zadośćuczynienia za straty poniesione podczas II wojny światowej, napisała agencja dpa po spotkaniu premiera Polski Donalda Tuska z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem w Berlinie. Rząd federalny z kolei uważa kwestię reparacji za zamkniętą i powołuje się na Traktat dotyczący konsekwencji zjednoczenia Niemiec w polityce zagranicznej, w którym Polska nie uczestniczyła.

W sensie formalno-prawnym kwestia reparacji jest zamknięta od wielu lat, powiedział premier Donald Tusk w Berlinie po spotkaniu z kanclerzem. "Kwestia moralnego, finansowego, materialnego zadośćuczynienia nigdy nie została zrealizowana", cytuje polskiego premiera dpa.

Inaczej niż poprzednicy, Tusk będzie szukał wspólnie z kanclerzem Scholzem takich form współpracy, które z przeszłości nie uczynią fatum, które by ciążyło nad relacjami.

Narodowo-konserwatywny rząd PiS, który był u władzy od 2015 r. do połowy grudnia 2023 r., zażądał od rządu niemieckiego ponad 1,3 bln euro w październiku 2022 r. jako rekompensaty za szkody wyrządzone podczas II wojny światowej, przypomniała agencja.

Rząd federalny z kolei uważa kwestię reparacji za zamkniętą i powołuje się na Traktat dwa plus cztery dotyczący konsekwencji zjednoczenia Niemiec w polityce zagranicznej, w którym Polska nie uczestniczyła.