Rosjanie ostrzelali w niedzielę nad ranem Charków na wschodzie Ukrainy, do ataku użyli najprawdopodobniej pocisków wystrzelonych z systemów S-300 - poinformował szef administracji obwodu charkowskiego Ołeh Syniehubow.

"Charków znajduje się pod ostrzałem rosyjskich okupantów. Wzywam wszystkich do zachowania ostrożności" - napisał na Telegramie mer Charkowa Ihor Terechow (https://t.me/ihor_terekhov/761).

"Rosjanie rozpoczęli ostrzał rakietowy Charkowa. Wstępne dane wskazują na użycie systemów S-300. Służby ratunkowe badają skutki ostrzału w dzielnicy chołodnohirskiej; dotąd nie pojawiły się żadne informacje na temat ewentualnych ofiar" - poinformował z kolei Syniehubow (https://t.me/synegubov/6784).

Z Kijowa Jakub Bawołek (PAP)

jbw/ adj/