Uderzenie militarne Rosji na Finlandię jest „wysoce nieprawdopodobne” – powiedział szef wywiadu wojskowego fińskich sił zbrojnych Juha Vauhkonen. W czwartek opublikowano roczny raport z działalności wywiadu.

Według kontradmirała Vauhkonena mimo braku bezpośredniego zagrożenia militarnego Finlandii należy liczyć się z tym, że Rosja jest wciąż zdolna przeprowadzać „wszelkie możliwe” szkodliwe działania.

Jak ocenia wywiad, w efekcie dużych strat poniesionych w wojnie na Ukrainie Rosja wycofała z regionów w pobliżu Finlandii znaczną ilość sprzętu i liczbę oddziałów. Wielkość tamtejszych sił lądowych spadła do jednej czwartej poziomu przedwojennego.

Z raportu wynika również, że w związku z atakiem Rosji na Ukrainę i aplikacją Finlandii do NATO w 2022 r. zwiększyła się aktywność obcych wywiadów oraz ich „regularne i zorganizowane” działania ukierunkowane na fińską polityką obronną. Agenci koncentrowali się w szczególności na szpiegowaniu sieci informatycznych w celu uzyskania m.in. informacji o przygotowaniach Finlandii do przystąpienia do NATO – wskazano.

Służby zarejestrowały również zwiększoną liczbę obserwacji prowadzonych przez drony w różnych częściach kraju, w tym także nad bazami wojskowymi.

Liczba wydanych pozwoleń na użycie przez fińskich funkcjonariuszy różnych metod wywiadowczych wobec podejrzanych osób wzrosła w 2022 r. – w porównaniu z rokiem poprzednim – o ponad 100 proc.

Raport wskazuje równocześnie, że odbudowa Ukrainy i przywrócenie bezpieczeństwa na jej obszarze może zająć dziesiątki lat. Rosja będzie dążyć do zwiększenia swoich globalnych wpływów w innych częściach świata, jak np. w Afryce. Kluczową rolę dla bezpieczeństwa Europy będzie mieć też sytuacja na Bliskim Wschodzie.

z Helsinek Przemysław Molik