Przywódca malezyjskiej opozycji Anwar Ibrahim został desygnowany na premiera i jeszcze w czwartek ma się odbyć jego zaprzysiężenie - poinformował pałac króla Tengku Abdullaha, na którego powołuje się agencja Reutera. Kończy to trwający od blisko tygodnia pat po wyborach parlamentarnych.

Wybory do parlamentu Malezji, które odbyły się w sobotę, zakończyły się bezprecedensowym impasem, ponieważ żadna z dwóch głównych sił politycznych - ani dowodzona przez Anwara opozycyjna koalicja Pakt Nadziei (Pakatan Harapan), ani rządząca dotąd partia BERSATU, na której czele stoi były premier Muhyiddin Yassin - nie zapewniła sobie wystarczającej liczby miejsc w parlamencie, aby utworzyć rząd.

75-letni Anwar jest aktywny w malezyjskiej polityce od początku lat 80. ubiegłego stulecia. Był ministrem kilku resortów, a w latach 90. wicepremierem. Spędził kilka lat w więzieniu, skazany w 2015 roku za "sodomię", trzy lata później został ułaskawiony przez króla, co umożliwiło mu powrót do polityki. Według Anwara wyrok był motywowany politycznie. (PAP)

sm/ akl/