Przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen we wtorek rozpoczęła trzydniową podróż po sześciu krajach Bałkanów Zachodnich. Przyszłość Albanii jest w Unii Europejskiej - oświadczyła w Tiranie, pierwszej bałkańskiej stolicy, do której przybyła.

Von der Leyen, która w Tiranie spotkała się m.in. z premierem Edim Ramą, zobowiązała się do szybkiego rozpoczęcia rozmów dotyczących przystąpienia Albanii do UE. Chociaż kraj ma formalny status kandydata na członka UE, jeszcze nie rozpoczęły się właściwe negocjacje akcesyjne.

Albania wywiązała się ze swoich zobowiązań, przeprowadzając reformę sądownictwa, teraz UE musi wywiązać się ze swoich, rozpoczynając negocjację - podkreśliła von der Leyen.

Przewodnicząca KE jeszcze we wtorek odwiedzi stolicę Macedonii Północnej - Skopje. W środę uda się do Prisztiny w Kosowie, Podgoricy w Czarnogórze i Belgradu w Serbii. W czwartek zakończy swoją wizytę w Sarajewie w Bośni i Hercegowinie. Tematem rozmów z liderami regionu są m.in. europejskie aspiracje krajów bałkańskich oraz walka z pandemią Covid-19 i kryzysem gospodarczym.

Wizyta von der Leyen odbywa się przed zaplanowanym na 6 października szczytem państw UE i Bałkanów Zachodnich w słoweńskiej Brdzie.

Macedonia Północna podobnie jak Albania jest krajem kandydującym do UE, ale nie rozpoczęto jeszcze negocjacji w tej sprawie. Czarnogóra i Serbia toczą już rozmowy dotyczące akcesji. Bośnia i Hercegowina oraz Albania mają status potencjalnych krajów kandydujących.