Wzrosła liczba ofiar strzelaniny na plaży Bondi w Australii – kim byli zamachowcy?

Na słynnej plaży Bondi w Sydney doszło do strzelaniny, w wyniku której – według najnowszych informacji policji stanu Nowa Południowa Walia – śmierć poniosłoco najmniej 12 osób. Do szpitali trafiło 29 rannych, w tym jedno dziecko. Atak miał miejsce podczas wydarzenia zorganizowanego z okazji rozpoczęcia święta Chanuka, w którym uczestniczyło ponad tysiąc osób.

Atak podczas religijnego święta Chanuka w Australii

Według australijskich służb, napastnicy celowo zaatakowali zgromadzenie związane z żydowską społecznością Sydney. Władze oficjalnie zakwalifikowały zdarzenie jako akt terrorystyczny, podkreślając jego antysemicki charakter. Premier Australii Anthony Albanese nazwał atak „aktem czystego zła” i zapewnił, że państwo zrobi wszystko, by wyjaśnić okoliczności tragedii.

Jeden napastnik nie żyje, drugi walczy o życie - kim byli zamachowcy z plaży Bondi w Australii?

Policja potwierdziła, że jeden z domniemanych sprawców zginął na miejscu. Drugi został ciężko ranny i znajduje się w stanie krytycznym. Australijskie służby przyznają, że jeden z napastników był wcześniej znany służbom, jednak – jak podkreślono – nie był postrzegany jako osoba stanowiąca bezpośrednie zagrożenie.

Szef australijskiego wywiadu Mike Burgess zaznaczył, że na tym etapie za wcześnie jest na jednoznaczne wnioski dotyczące ewentualnych zaniedbań. Przyznał, że służby muszą dokładnie przeanalizować, co się wydarzyło na plaży Bandi w Australii.

Alarm bombowy i szeroko zakrojona akcja służb

Po strzelaninie na miejsce skierowano również jednostkę saperów. Policja znalazła pojazd, w którym – jak podejrzewano – mogły znajdować się prowizoryczne ładunki wybuchowe. Plaża i okoliczne ulice zostały odcięte, a akcja ratunkowa i dochodzeniowa trwała wiele godzin.

Szok w kraju, gdzie strzelaniny są rzadkością

Przestępstwa i akty terroryzmu z użyciem broni palnej należą w Australii do wyjątków. Właśnie dlatego – jak podkreślił premier stanu Nowa Południowa Walia Chris Minns – to wydarzenie wywołało tak ogromny wstrząs społeczny. – To coś, czego jako kraj nie doświadczamy często. Tym bardziej boli – powiedział.

Śledztwo w sprawie ataku na plaży Bondi trwa. Władze zapowiadają pełne wyjaśnienie motywów sprawców oraz przegląd procedur bezpieczeństwa, szczególnie w kontekście ochrony wydarzeń religijnych i kulturalnych.