W Sztokholmie w poniedziałek odbywa się IV szczyt parlamentarny Platformy Krymskiej, na który przybyło prawie 70 przedstawicieli parlamentów oraz organizacji międzynarodowych.
Odnosząc się do omawianych w ostatnich dniach propozycji planów pokojowych, Biejat podkreśliła w wystąpieniu w Riksdagu, że „należy wziąć pod uwagę integralność i suwerenność Ukrainy”, a także „jej plany integracji ze strukturami międzynarodowymi, a także wzmocnienie zdolności do zapobiegania agresji w przyszłości”.
Wicemarszałkini Senatu przypomniała, że „każda osoba odpowiedzialna za łamanie praw człowieka i międzynarodowego prawa humanitarnego musi zostać pociągnięta do odpowiedzialności”. – Tylko dzięki temu możemy mieć nadzieję na przywrócenie pokoju i potwierdzenie zasad międzynarodowej sprawiedliwości, które nas wszystkich dotyczą – zaznaczyła.
Biejat zapewniła o wsparciu Polski dla międzynarodowych wysiłków, aby uprowadzone przez Rosję ukraińskie dzieci powróciły do swoich rodzin.
Magdalena Biejat: Rosja musi za tę wojnę zapłacić
Przypomniała również o wkładzie finansowym Polski i Europy w pomoc Ukrainie, konieczności wprowadzenia kolejnych sankcji wobec Rosji, a także wykorzystania rosyjskich aktywów państwowych. „Rosja musi za tę wojnę zapłacić” – zaznaczyła.
Platforma Krymska to międzynarodowe forum poświęcone problematyce rosyjskiej aneksji Półwyspu Krymskiego w 2014 r. Gospodarzami tegorocznej edycji są przewodniczący parlamentu Szwecji Riksdagu Andreas Norlen oraz przewodniczący Rady Najwyższej Ukrainy Rusłan Stefanczuk. Biejat reprezentuje polski parlament.
Ze Sztokholmu Daniel Zyśk (PAP)