Mer Lwowa Andrij Sadowy poinformował na Telegramie, że "systemy obrony powietrznej miasta są aktywne". Atak dronów potwierdziła lwowska Regionalna Administracja Wojskowa (RMA). Wezwała mieszkańców miasta do niezbliżania się do okien lub pozostania w schronach.
Szef lwowskiej RMA Maksym Kozyrskij zaapelował o zachowanie ciszy i sprawdzanie na bieżąco komunikatów władz. Wcześniej agencja Ukrinform informowała o rosyjskim ataku na duzą skalę na całą Ukrainę, w tym na graniczące z Polską rejony zachodnie.
Zełenski: Rosja użyła w nocnym ataku 50 rakiet i 500 dronów; pięć osób zginęło
Rosja zaatakowała Ukrainę ponad 50 rakietami, w tym Kindżałami, i ok. 500 dronami bojowymi, w nocy z soboty na niedzielę; według wstępnych danych pięć osób zginęło, a około 10 zostało rannych - przekazał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
„Tej nocy Ukraina ponownie znalazła się pod rosyjskim ostrzałem – ponad 50 rakiet i około 500 dronów bojowych. Uderzono rakietami manewrującymi, (dronami) Shahed, a także Kindżałami. Atak dotknął obwody: lwowski, iwano-frankowski, zaporoski, czernihowski, sumski, charkowski, chersoński, odeski i kirowohradzki. Obecnie wiadomo o około 10 osobach, które ucierpiały w wyniku ataku. Niestety, pięć osób zginęło. Składam szczere kondolencje wszystkim, którzy stracili bliskich w wyniku tego terroru” - napisał Zełenski w komunikatorze Telegram.
Prezydent zaznaczył, że w miejscach dotkniętych atakami trwają akcje ratunkowe. Dodał, że na bieżąco otrzymuje raporty od ministra spraw wewnętrznych Ihora Kłymenki, ministra rozwoju społeczności i terytoriów Ołeksija Kułeby, szefów obwodowych administracji wojskowych oraz prezesa państwowej spółki Naftohaz Serhija Koreckiego. Zełenski podkreślił, że oczekuje od urzędników maksymalnie szybkiej i skutecznej pracy przy usuwaniu skutków ataków w regionach.
Eksplozje nad Lwowem. Są ofiary
Podczas ataku na obwód zaporoski, na południu Ukrainy, zginęła kobieta, a dziewięć osób zostało rannych - poinformował szef władz regionu Iwan Fedorow.
Władze obwodu winnickiego, na środkowym zachodzie Ukrainy, podały, że podczas rosyjskiego ataku trafiony został "przemysłowy obiekt cywilny". Nie podano szczegółów.
Ukraińskie koleje państwowe podały, że z powodu ataku pociągi mogą kursować z opóźnieniami.
Wiceszef polskiego MON Cezary Tomczyk przekazał na X, że jest to jeden z największych ataków Rosji na Ukrainę od początku wojny. Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych przekazało, że w związku z atakiem w polskiej przestrzeni powietrznej poderwano polskie i sojusznicze statki powietrzne; koniec tej operacji DORSZ ogłosiło na X ok. godz. 8.10.
Rzecznik MSZ: nie ma informacji, żeby w rosyjskim ataku we Lwowie ucierpieli polscy obywatele
Obecnie nie ma żadnych informacji, żeby polscy obywatele ucierpieli w rosyjskim ataku na Lwów w nocy z soboty na niedzielę - przekazał PAP rzecznik MSZ Maciej Wewiór. Jak poinformował mer miasta Andrij Sadowy, według wstępnych danych nie żyją co najmniej dwie osoby.
Szef MON o ataku Rosji na Lwów: największy od początku wojny
To największy atak na Lwów od początku wojny - powiedział w niedzielę w Zielonej Górze wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Federacja Rosyjska przez całą noc użyła rakiet balistycznych, dronów, wiele środków ataku powietrznego – dodał.
Kosiniak-Kamysz przyjechał w niedzielę do Zielonej Góry na sprawozdawczo-wyborczy zjazd lubuskich struktur Stronnictwa. Podczas briefingu mówił nie tylko o sprawach partyjnych, ale i tych związanych z bezpieczeństwem i wojną na Ukrainie.
Szef MON poinformował, że podczas ostatniego ataku na Ukrainę Polska podniosła swoje F-16, w powietrzu były także sojusznicze F-35 Holenderskich Królewskich Sił Powietrznych. Dodał, że zostały uruchomione wszystkie systemy naziemne obrony powietrznej, obrony przeciwlotniczej, przeciwrakietowej i przeciwdronowej.
- Wszystkie środki i siły, które były stosowne decyzjom dowódcy operacyjnego zostały w dniu dzisiejszym, w godzinach nocnych uruchomione. Zakończyły swoją działalność, nie odnotowano naruszeń przestrzeni powietrznej na terytorium Rzeczpospolitej – powiedział Kosiniak-Kamysz.
Dodał, że sytuacja na zachodzie Ukrainy, frontalny atak jest jednym z najtrudniejszych dni dla broniącej się od 24 lutego 2022 r. Ukrainy.
- My budujemy siły obrony powietrznej na mocy artykułu 4. (NATO-PAP). Po sytuacji z 9-10 września została uruchomiona operacja Eastern Sentry - Strażnik Wschodu, która jest operacją natowską wzmocnienia potencjału obronnego wschodniej flanki NATO ze szczególnym uwzględnieniem potrzeb Polski – powiedział szef MON.
Kosiniak-Kamysz zaznaczył, że ta operacja się rozwija i kolejne państwa deklarują siły i środki na wsparcie, takie jak: Szwecja, Dania, Wielka Brytania, Niemcy, Francja, Stany Zjednoczone i Republika Czeska.
Kolejny dron znaleziony w Polsce
Poproszony o komentarz na temat odnalezienia elementów kolejnego niezidentyfikowanego statku powietrznego w woj. mazowieckim powiedział:
- To wyjaśnia prokuratura. Wszystko wskazuje, że to miało miejsce już wcześniej, czyli pewnie we wrześniu. Na pewno to nie ma związku z tym atakiem dzisiejszej nocy, bo nie odnotowano naruszeń w przestrzeni powietrznej. Żandarmeria Wojskowa pod nadzorem prokuratury prowadzi postępowanie w tej sprawie – powiedział Kosiniak-Kamysz.