Karol Nawrocki jedzie do USA. W delegacji jednak nie ma miejsca na przedstawiciela rządu. Dlaczego?

Bogucki, pytany w Radiowej Trójce, czy ktoś z MSZ będzie towarzyszył prezydentowi Nawrockiemu podczas jego wizyty w Stanach Zjednoczonych, odparł, że nie ma takiego zwyczaju. - Jeżeli chodzi o wizyty prezydentów Rzeczypospolitej w Stanach Zjednoczonych, bywało tak, że ktoś z MSZ-u, zwykle w randze wiceministra był w Stanach Zjednoczonych, ale równie często bywało, że nie był. (...) Tutaj pan prezydent nie przewidział takiej obecności - oświadczył szef Kancelarii Prezydenta. Według niego, „nie ma takiej potrzeby”. - Najpierw trzeba wypracować i wrócić do dobrych relacji ze Stanami Zjednoczonymi, których ten rząd nie ma - zaznaczył.

Sikorski i Tusk mogą wydawać polecenia podwładnym, ale nie głowie państwa. Kancelaria Prezydenta RP o instrukcjach MSZ ws. wyjazdu do USA

O tym, że podczas wizyty prezydenta w USA nie będzie nikogo z MSZ poinformowała też we wtorek, w Radiowej Jedynce, wiceszefowa resortu Anna Radwan-Röhrenschef, wskazując, że ministerstwo nie dostało zaproszenia. Bogucki odniósł się też do stanowiska rządu przygotowanego przez MSZ na wizytę prezydenta w Waszyngtonie. - Jest coś kuriozalnego w tym, że MSZ tego rządu, który przez blisko dwa lata nie potrafił zorganizować poważnej wizyty w Waszyngtonie i rozmawiać z administracją w Białym Domu, próbuje mówić, co prezydent ma przekazać, a czego prezydent ma nie podnosić - powiedział.

Jak dodał, „nie ma instrukcji dla głowy państwa” i słowo „instrukcja” jest w tym wypadku nie na miejscu. - Instrukcje premier Sikorski, czy premier Tusk, czy pozostali ministrowie mogą wydawać swoim podwładnym – podkreślił prezydencki minister. - Prezydent jest głową państwa, co nie przekreśla oczywiście tego, że rząd powinien prowadzić politykę międzynarodową, ale w tym zakresie, czyli ze Stanami Zjednoczonymi jej nie prowadzi, bo nie ma żadnych relacji - powiedział Bogucki.

Prezydent nie poruszy sprawy podatku cyfrowego, chyba że temat ten podniesie Trump

Pytany, czy prezydent podczas rozmowy z Donaldem Trumpem poruszy kwestię podatku cyfrowego, Bogucki odparł, że nie jest to dziś najważniejszy temat, a poza tym na razie nie ma ustawy o podatku cyfrowym ani jej założeń. - Jeżeli strona amerykańska ten temat podniesie (podatku cyfrowego - PAP), to na pewno prezydent w sposób odpowiedni na to odpowie - dodał.

Wizyta Karola Nawrockiego w USA. Co zawierają instrukcje MSZ?

MSZ przekazało Kancelarii Prezydenta instrukcje i rekomendacje przed środową wizytą Karola Nawrockiego w Białym Domu. Treść pisma ujawnił w czwartek Kanał Zero. Wedle ujawnionego dokumentu, MSZ zalecało szczególną ostrożność w trzech tematach: by prezydent unikał zobowiązań dotyczących przyszłych zakupów amerykańskiego uzbrojenia z uwagi na trwające analizy potrzeb Sił Zbrojnych RP, by nie deklarował poparcia dla podmiotu amerykańskiego jako wykonawcy elektrowni jądrowej w drugiej lokalizacji i by unikał poruszania kwestii ewentualnego wprowadzenia podatku cyfrowego i regulacji mediów społecznościowych w Polsce.

Propozycja resortu cyfryzacji zakłada wprowadzenie podatku cyfrowego, który miałyby płacić firmy o globalnych przychodach powyżej 750 mln euro. Według zapowiedzi wicepremiera, szefa MC Krzysztofa Gawkowskiego, projekt ustawy powinien być gotowy do końca roku.

MSZ reaguje na wypowiedź szefa Kancelarii Prezydenta RP

Rzecznik MSZ Paweł Wroński podczas wtorkowej konferencji prasowej nie pozostawił wątpliwości, że resort ma poważne zastrzeżenia do sposobu organizacji wizyty prezydenta. – Resort jest absolutnie otwarty na współpracę z Kancelarią Prezydenta. Życzymy prezydentowi Nawrockiemu powodzenia podczas wizyty w Waszyngtonie. Jest ona w interesie wszystkich Polaków, obojętnie na kogo głosowali – zaznaczył. – Nie może być dwóch polityk zagranicznych służących jednemu krajowi – podkreślił Wroński. Jak dodał, resort nie otrzymał dotąd odpowiedzi w tej sprawie. – Rozumiem, że pan prezydent organizuje sam swoją wizytę. Mamy nadzieję, że zakończy się sukcesem – podsumował rzecznik.

Wtórowała mu wiceszefowa MSZ Anna Radwan-Röhrenschef, która w radiowej Jedynce wyraźnie potwierdziła brak udziału dyplomatów w delegacji. – Nikt z panem prezydentem z Ministerstwa Spraw Zagranicznych nie wybiera się w tę delegację. Nie dostaliśmy po prostu zaproszenia – zaznaczyła.

Premier o wizycie Karola Nawrockiego w USA. Mówi o rekomendacja rządu, ale milczy w sprawie składu delegacji

Premier Donald Tusk poinformował, że przekazał prezydentowi Karolowi Nawrockiemu, iż rekomendacje rządu na jego wizytę w USA pozostają w mocy. Zaznaczył, że nie chce narzucać prezydentowi agendy spotkania, ale - jak dodał - dobrze by było, by amerykańskie cła nie były dotkliwe dla Polski.

Otwierając wtorkowe posiedzenie rządu premier powiedział, że przekazał prezydentowi Nawrockiemu przed jego wyjazdem do USA potwierdzenie, że rekomendacje rządu przygotowane na jego wizytę pozostają w mocy. Premier powiedział, że „szczerze trzyma kciuki za efektywność polsko-amerykańskich relacji”. - Bezpieczeństwo Polski w różnych aspektach jest tu kluczowe - podkreślił.

Tusk stwierdził, że nie chce narzucać prezydentowi agendy jego spotkania z prezydentem USA, natomiast - zaznaczył - „dobrze by było, by kwestie ceł nie były dotkliwe dla Polski”. - Nie jestem pewny, czy to będzie agenda spotkania panów prezydentów - dodał. - Prezydent wie dokładnie od nas, czego Polska by oczekiwała po tej wizycie - oświadczył szef rządu.