Po przegranych przez Rafała Trzaskowskiego wyborach prezydenckich, premier Donald Tusk zapowiedział głosowanie nad wotum zaufania dla rządu. Odbędzie się ono 11 czerwca. 5 czerwca ma się odbyć spotkanie liderów partii wchodzących w skład rządzącej koalicji. Szymon Hołownia zamieścił listę spraw, które zamierza poruszyć na spotkaniu.
Wotum zaufania: Warunki Hołowni
W pierwszym punkcie marszałek Sejmu oczekuje przeprowadzenia rekonstrukcji rządu. "Rekonstrukcja rządu i odnowa w koalicji teraz, a nie w lipcu. Słowo się rzekło - nie ma powodu aby zwlekać" - czytamy w internetowym wpisie.
"Koalicja musi zobowiązać się do listy reform, które przeprowadzi jak najszybciej. Nasz pakiet to 5 kluczowych dla Polaków zmian: ustawa o odpartyjnieniu TVP, ustawa o asystencji osobistej osób z niepełnosprawnościami, ustawa antykuwetowa, natychmiastowe odblokowanie pieniędzy na tanie mieszkania i wypisanie z wykazu prac dopłat do kredytów, ustawa zakazująca smartfonów w szkołach podstawowych" - dodał.
Hołownia oczekuje także odchudzenia administracji rządowej. "Najmniejszy rząd Europy w jednym z największych krajów Europy to tani populizm, ale polski rząd ma być chudszy. Po co minister od powodzi sprzed roku? Po co w resortach 7 wiceministrów?" - pyta lider Polski 2050.
W ostatnim punkcie, Hołownia oczekuje zmian w umowie koalicyjnej. Domaga się, by plany wpisane do niej "miały pokrycie w liczbach".
"Do roboty, albo za dwa lata do tej rozmowy siądą Premier Czarnek z Ministrem Mentzenem" - kończy swój wpis Hołownia.
Z Tuskiem będzie negocjował Kosiniak-Kamysz
Do prowadzenia prac w zakresie nowej umowy koalicyjnej i nowej strategii koalicyjnej klub PSL-TD upoważnił prezesa PSL Władysława Kosiniaka-Kamysza. Podczas konferencji prasowej podkreślił, że od dzisiaj rozpoczynają się przygotowania do wyborów parlamentarnych, które odbędą się w 2027 roku. "Jesteśmy zainteresowani i będziemy robić wszystko, żeby w ramach istniejącej koalicji odnowić te sprawy, które są dla nas najważniejsze. Potrzebna jest strategia, potrzebne jest odnowienie, potrzebne jest wyjście do przodu" - mówił.
Lider PSL zwrócił uwagę, że wiele spraw udało się dobrze "zaadresować i sformułować". Wymienił m.in wprowadzenie tzw. babciowego, renty wdowiej, programów wsparcia przedsiębiorców czy zablokowanie napływu zboża z Ukrainy.
Zdaniem Kosiniaka-Kamysza wybory prezydenckie pokazały, jak ważna jest "ideowość, jak ważne są nasze tradycje, jak ważna jest kultura chrześcijańska w naszym narodzie". "I tutaj w koalicji reprezentantem tego sposobu myślenia, który jak widać zyskał większą akceptację (...) będzie Polskie Stronnictwo Ludowe. I musi odgrywać - moim zdaniem - w tych obszarach ważniejszą rolę. O tym będziemy rozmawiać" - powiedział szef ludowców.
Kosiniak-Kamysz zadeklarował też, w imieniu PSL, współpracę z nowo wybranym prezydentem Karolem Nawrockim "w oparciu o rację stanu Rzeczypospolitej". "Jesteśmy z różnych obozów politycznych, różnimy się w wielu kwestiach, nie wspieraliśmy tej kandydatury, ale będziemy współpracować na rzecz racji stanu, bezpieczeństwa i rozwoju Rzeczypospolitej" - podkreślił prezes PSL.