Ekonomiści spodziewali się, że kwietniowa produkcja sprzedana przemysłu będzie na poziomie zbliżonym do ubiegłorocznego. Dane opublikowane w środę przez Główny Urząd Statystyczny przyniosły pozytywne zaskoczenie. Sprzedaż firm przemysłowych była w ujęciu realnym o 1,2 proc. wyższa niż rok wcześniej. Wzrost mieliśmy pomimo tego, że w tym roku na kwiecień przypadły Święta Wielkanocne i związane z tym ograniczenie czasu pracy.

Lepsze wyniki produkcji przemysłowej w kwietniu: koniec stagnacji czy tylko "początek końca"?

Eksperci podkreślali, że największy wzrost – rzędu 7,5 proc. – odnotowali producenci dóbr inwestycyjnych. To wskazówka, że najbliższe kwartały powinny upływać pod znakiem przyspieszenia nakładów na środki trwałe. O 5 proc. poszła w górę produkcja nietrwałych dóbr konsumpcyjnych. Ale nie cały przemysł był w kwietniu na plusie. W dobrach konsumpcyjnych trwałych odnotowano spadek sprzedaży w porównaniu z kwietniem ub.r. o 3,4 proc. Minimalnie mniejsza niż rok wcześniej była sprzedaż dóbr zaopatrzeniowych. O 12,5 proc. w dół poszła natomiast produkcja tych związanych z energią.

„Odczyt produkcji to pierwszy „konkret” na temat aktywności ekonomicznej w II kwartale. Fakt, że zaczynamy od dobrych danych, wspiera powszechne prognozy przyspieszenia PKB w tym okresie” – napisali w komentarzu analitycy Banku Pekao. Ich zdaniem środowe dane oznaczają koniec stagnacji przemysłu, ale „raczej początek końca”.

Produkcja przemysłowa od trzech lat pozostaje na zbliżonym poziomie. We wcześniejszych latach rosła w średnim tempie ok. 6 proc. Ale i tak krajowy przemysł prezentuje się dużo lepiej niż przetwórstwo w zdecydowanej większości krajów Unii Europejskiej. Biorąc jako punkt odniesienia średni wynik z 2021 r., u nas produkcja w I kwartale była o ok. 10 proc. wyższa.

Tylko dwa kraje UE notują wyraźnie lepsze wyniki. To Irlandia, gdzie przemysł przyspieszył w ostatnich miesiącach, oraz Dania ze skokowym wzrostem produkcji branży farmaceutycznej za sprawą leków na otyłość wytwarzanych przez Novo Nordisk. Nieznaczne wzrosty notują Francja czy Hiszpania, za to Niemcy i Włochy są 6–7 proc. na minusie.

Słabość niemieckiego przemysłu przekłada się również na popyt na wyroby polskich zakładów. Niemcy to największy odbiorca krajowego eksportu. „Krótkookresowe perspektywy w branżach eksportowych pozostają niekorzystne głównie ze względu na obniżoną aktywność w przetwórstwie w strefie euro, w tym w Niemczech i zgłaszane z tego powodu niższe zapotrzebowanie na dobra pośrednie wytwarzane w Polsce” – napisali w środowym komentarzu ekonomiści Credit Agricole Bank Polska. Ich zdaniem na ożywienie u naszych zachodnich sąsiadów można liczyć pod koniec roku, gdy zacznie działać przyjęty niedawno pakiet zwiększonych wydatków fiskalnych. Na razie większe znaczenie będzie miała niepewność związana z polityką celną nowego prezydenta USA Donalda Trumpa.

Wzrost płac w kwietniu 2025 r. powyżej prognoz, wskaźniki ufności konsumenckiej niżej niż przed rokiem, ale poprawa w kluczowych pytaniach

W środę poznaliśmy również dane na temat sytuacji na rynku pracy w kwietniu oraz wyniki majowego badania ufności konsumentów. Jedne i drugie z punktu widzenia gospodarstw domowych wyglądają obiecująco.

Zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw (mowa o firmach niefinansowych zatrudniających co najmniej 10 osób) było o 0,8 proc. niższe niż rok wcześniej. Tempo spadku było mniejsze niż w marcu. „Krajowy rynek pracy nie jest już tak rozgrzany jak w szczycie z lat 2021–2022. Biorąc jednak pod uwagę stabilne bezrobocie, spadki zatrudnienia w firmach nie budzą obaw o popyt na pracę w gospodarce. Niższe niż przed rokiem przeciętne zatrudnienie wiązalibyśmy przede wszystkim z tendencjami demograficznymi, tj. więcej pracowników odchodzi na emeryturę niż dołącza do firm” – stwierdzili eksperci Banku Millennium.

Z kolei średnia płaca w przedsiębiorstwach wyniosła 9045,11 zł i była o 9,3 proc. wyższa niż rok wcześniej. Tempo wzrostu przewyższyło prognozy analityków, którzy oceniali, że w kwietniu utrzyma się trend z poprzednich miesięcy – stopniowego wygaszania dynamiki wynagrodzeń.

Wskaźniki ufności konsumenckiej są w maju niższe niż przed rokiem. Ale pogorszenie to w głównej mierze efekt mniejszej dozy optymizmu w odpowiedziach na pytania ogólne – o sytuację kraju i gospodarstwa domowego. W konkretnych pytaniach o dokonywanie bieżących zakupów czy możliwości oszczędzania pieniędzy odpowiedzi okazały się bardziej korzystne niż w maju ub.r.

Lepsze od oczekiwań wyniki produkcji przemysłowej i dane z rynku pracy argumentem przeciwko obniżkom stóp procentowych

Lepsze dane z rynku pracy mogą być dla Rady Polityki Pieniężnej istotnym argumentem przeciwko dalszemu szybkiemu obniżaniu stóp procentowych.

„Ryzyka związane z kształtowaniem się presji płacowej były wielokrotnie wymieniane w argumentacji Rady za utrzymywaniem restrykcyjnej polityki pieniężnej. Wyższe od oczekiwań dane o wynagrodzeniach w kwietniu mogą zwiększyć skłonność RPP do wstrzymywania się z szybkimi obniżkami stóp, ale nie przekreślają scenariusza ich redukcji jeszcze o 0,5 pkt proc. w br.” – stwierdzili w środowym komentarzu analitycy banku PKO BP.

RPP zdecydowała się na obniżkę stóp o 0,5 pkt proc. na majowym posiedzeniu. Na późniejszej konferencji prasowej Adam Glapiński, prezes Narodowego Banku Polskiego, wykluczył możliwość cięcia stóp na czerwcowym spotkaniu RPP, ale otwarta była furtka do obniżek na posiedzeniu lipcowym – wtedy Rada będzie dysponować nową projekcją analityków NBP, pokazującą perspektywy wzrostu gospodarczego i inflacji do końca 2027 r.

„Dostrzegamy rosnące ryzyko, że Rada nie zdecyduje się na obniżkę stóp procentowych o 0,5 pkt proc. w lipcu” – przyznali analitycy Credit Agricole. „Lepsze od oczekiwań dane z przemysłu oraz z rynku pracy będą zapewne wskazywane przez członków RPP jako argument za wstrzymaniem się z kolejną obniżką stóp procentowych na najbliższym posiedzeniu Rady. Kolejna obniżka stóp, o 0,25 pkt proc., może mieć miejsce najwcześniej w lipcu br.” – stwierdziła Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego.

ikona lupy />
Średnia produkcja przemysłowa w I kw. 2025 r. / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe
ikona lupy />
Średnia płaca w brutto w sektorze przedsiębiorstw w IV 2025 r. / Materiały prasowe