Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki zdecydowali się na zorganizowanie wieczorów wyborczych poza Warszawą. Spotkanie Koalicji Obywatelskiej odbyło się w Sandomierzu. Tuż przed ogłoszeniem sondażowych wyników głosowania nie oficjalnie usłyszeliśmy z otoczenia prezydenta Warszawy, że wynik przekraczający 30 proc. będzie traktowany jako sukces, zwłaszcza jeśli uda się utrzymać kilku procentową przewagę nad kandydatem popieranym przez Prawo i Sprawiedliwość Karolem Nawrockim.

Trzaskowski pierwszy po I turze, ale z niewielką przewagą nad głównym konkurentem

– Mówiłem osiem miesięcy temu, że będzie blisko, i jest. Bardzo się cieszę, że wygrałem I turę, ale dużo pracy przed nami. Potrzebna jest pełna determinacja – mówił kandydat PO. – Jestem przekonany, że wygra cała Polska – dodał.

Podczas wystąpienia Trzaskowski zwrócił uwagę na wynik swojego głównego rywala. – Dzisiaj musimy dokończyć to wszystko, co zapoczątkowaliśmy w 2023 r. Musimy dokończyć zmiany, musimy przyspieszyć. Będę prezydentem, który dopilnuje tego, żeby tak się stało, żeby rozliczyć PiS z tego, co zrobił – deklarował. I przestrzegał przed Nawrockim. – Mój główny konkurent jest politykiem ekstremalnym, jest konfliktowy i radykalny – ocenił. – Ja chcę spokoju i potrzebujemy prezydenta, który będzie uczciwy, bezinteresowny, który nie będzie mówił wam, jak żyć – dodał.

Trzaskowski obiecał, że jako prezydent doprowadzi do złagodzenia przepisów dotyczących aborcji, uzdrowienia sytuacji w sądownictwie, zatroszczy się o kondycję psychiatrii, deregulację działalności gospodarczej, rozdzielenie Kościoła od państwa, w tym likwidację Funduszu Kościelnego. – Będę gwarantem, że kwota wolna zostanie wprowadzona – zapowiedział, odnosząc się do obietnicy wyborczej Koalicji Obywatelskiej dotyczącej podwojenia kwoty wolnej w PIT. Przed II turą powalczy o poparcie konkurentów z koalicji rządowej. – Przyspieszymy, jeśli chodzi o mieszkania dla młodych ludzi – przywołał postulat wyborczy kandydatów lewicy.

Karol Nawrocki wyniku bliskim Trzaskowskiego ruszy z kampanijną ofensywą

Wieczór wyborczy Karola Nawrockiego odbył się w historycznej sali BHP na terenie Stoczni Gdańskiej. – Każdy wynik powyżej 30 proc. będzie sukcesem – mówił nam również tu jeden ze sztabowców przed ogłoszeniem sondażowych rezultatów. – I tura to dopiero rozbieg. Kluczowe dwa tygodnie dopiero przed nami – uspokajał z kolei jeden z posłów PiS.

ikona lupy />
Materiały prasowe

Chwilę po godz. 21 na sali nie zabrakło entuzjazmu. „Karol!”, „Zwyciężymy!” – skandowano. – Tak, rzeczywiście, zwyciężymy w tych wyborach. Jesteśmy do tego zdeterminowani. To wszystko skończy się zwycięstwem Polski – mówił Karol Nawrocki. I podziękował „Polakom, którzy nie ulegli propagandzie państwa”. – Jestem wdzięczny, dumny i zobowiązany. Jestem dumny z tego, że jestem jednym z was i będę waszym głosem w Pałacu Prezydenckim – zapowiedział kandydat PiS.

Zdaniem Nawrockiego niedzielne wybory były „najmniej sprawiedliwe od 35 lat”. – Były to wybory nieuczciwe. Zaangażowano strumień propagandy i kłamstwa finansowany przez spółki Skarbu Państwa do walki z kandydatem obywatelskim. I co? I nic, nie udało się – podkreślał prezes IPN.

– Te około półtora procenta to nic. Taka różnica to żadna różnica. Szczególnie, że mamy skąd czerpać w II turze: i z elektoratu Mentzena, i z elektoratu Brauna – komentował wyniki exit poll jeden z posłów PiS.

Na „wynik blisko remisu” i „de facto remis” zwracali uwagę również Karol Nawrocki i rzecznik partii Rafał Bochenek. Jak słyszymy, wobec słabego wyniku Rafała Trzaskowskiego sztab PiS zamierza ruszyć teraz z ofensywą. Symbolem ma być „jedna debata”, o którą zaapelował Nawrocki, z góry narzucając jej zasady. – Pod biało-czerwoną flagą jest miejsce dla wszystkich widzów: TVP w likwidacji, TVN, Republiki, wPolsce24 i Trwam – wskazał kandydat PiS.

Dobre wyniki Mentzena i Brauna w I turze wyborów

– To największy sukces naszego środowiska, licząc czy to procentowo, czy w liczbie głosów – powiedział po ogłoszeniu wyników exit poll Sławomir Mentzen. Podkreślał znaczenie 348 spotkań, które odbył z wyborcami w całej Polsce oraz zakrojoną na szeroką skalę kampanię internetową. Lider Konfederacji w krytycznych słowach odniósł się do mediów, które według niego przedstawiały go w kompromitujący sposób.

Nie da się dłużej postrzegać polskiej polityki jako duopolu. Nie da się stworzyć nowego rządu bez Konfederacji – stwierdził Mentzen. Choć nie zadeklarował przekazania poparcia w II turze, to zapowiedział, że w najbliższych dniach ogłosi, w jaki sposób „pomoże swoim wyborcom dokonać właściwego wyboru”.

– Szczęść Boże w tej pracy, która teraz przed nami. Dziesiątki, setki spotkań, hałdy, taczki podpisów, tony banerów to niesłychana aktywność szerokiego frontu gaśnicowego – mówił Grzegorz Braun z Konfederacji Korony Polskiej, który w grudniu 2023 r. gaśnicą zgasił w Sejmie świece chanukowe. – Ten front zmierzony i zważony, bo taki jest sens tego odczytu temperatury narodu polskiego, stoczy z sukcesem walkę, idąc do najbliższych wyborów parlamentarnych – zapowiedział.

Hołownia: takie rezultaty I tury wyborów prezydenckich to żółta kartka dla koalicji

Szymon Hołownia, kandydat Polski 2050, który według wstępnych sondażowych wyników przegrał z Braunem, stwierdził, że na wyniki wyborów „patrzy z bardzo dużym niepokojem”, wskazując, że lepszy od niego rezultat uzyskał „kandydat nienawiści, agresji, antysemityzmu”. – Samo to oznacza, że jesteśmy w bardzo trudnym punkcie jako naród. To żółta kartka dla naszej koalicji. My jako ruch zapłaciliśmy marzeniami za to, że jesteśmy w tym rządzie – powiedział.

I udzielił poparcia Trzaskowskiemu. – My tym razem nie dostaliśmy szansy. Rafał, chcemy dać szansę tobie ze świadomością, że przed tobą wielkie wyzwanie, by pokazać, że chcesz jednoczyć Polskę, a nie tylko, by Platforma Obywatelska wygrała wybory – mówił Hołownia.

II tura wyborów odbędzie się 1 czerwca. ©℗

ikona lupy />
Wybory prezydenckie – wyniki EXIT POLL / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe